Globalny niedobór procesorów wciąż się pogarsza

Problem związany z niedoborem półprzewodników dotknął już wiele branży na całym świecie. Niestety nie mamy dobrych wieści dla producentów elektroniki - czas realizacji procesorów wciąż wydłużył się o kolejne 18 tygodni.

Niedobór półprzewodników na całym świecie staje się coraz większym problemem. Skala zjawiska jest tak duża, że odbija się praktycznie na każdym segmencie konsumenckim - od samochodów aż po urządzenia mobilne.

Tym razem o kolejnych opóźnieniach poinformowała agencja Bloomberga. Według najnowszego raportu, czas oczekiwania na gotowe procesory może potrwać nie tydzień - jak niedawno zakładano, ale nawet 18-krotnie dłużej.

To ogromny problem dla całej branży. Obecnie niemal każda firma technologiczna korzysta z różnego rodzaju półprzewodników - niektóre z nich są bardziej zaawansowane, niektóre mniej. Jedno zaburzenie w globalnym łańcuchu dostaw może przełożyć się na ogromne opóźnienia.

Reklama

W ostatnim czasie prezydent USA Joe Biden spotkał się z przedstawicielami największych firm technologicznych oraz firm zajmujących się produkcją półprzewodników. Aby rozwiązać problem z łańcuchem dostaw, Biden obiecał nawet 50 miliardów dolarów na stosowne inwestycje.

Dyrektor generalny Intela uważa natomiast, że globalny niedobór półprzewodników z jakim obecnie boryka się branża technologiczna może potrwać jeszcze co najmniej kilka lat. W najgorszym przypadku sytuacja miałaby zakończyć się w okolicach drugiej połowy 2023 roku.

Oglądaj najnowsze promocje i planuj zakupy z ding.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Procesor | półprzewodniki | opóźnienia | Intel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy