Eksplodujące notebooki

Najlepszymi, stosowanymi obecnie w sprzęcie przenośnym, akumulatorami są baterie litowo-jonowe. Zapewniają one najkorzystniejszy stosunek pojemności do masy, uważane są także za odporne na błędy obsługowe (nie mają tak zwanego ''efektu pamięci'', powodującego w innych typach akumulatorów utratę pojemności przy doładowywaniu ''nie w porę'').

Ta ich odporność ma swoje żródło w fakcie, że akumulatory litowo-jonowe muszą być wyposażone w dość precyzyjne układy nadzorujące ich ladowanie i rozładowanie, co zresztą odbija się na cenie. Rzadko jednak zastanawiamy się, czym może grozić akumulator litowo-jonowy, w którym ulegnie uszkodzeniu układ nadzoru ładowania. A tymczasem...

15-letnia mieszkanka Pretorii Nikita Sooklal, doznała rozległych oparzeń drugiego stopnia w wyniku eksplozji akumulatora w używanym od kilkunastu miesięcy notebooku. Podczas gdy obecna w domu rodzina udzielała jej pierwszej pomocy, w pomieszczeniu, w którym eksplodował notebook, zaczynał się już pożar. Obecnie władze w Pretorii prowadzą szczegółowe śledztwo, ale przecież wybuchowe możliwości akumulatorów litowo-jonowych znane są ''od zawsze'', odkąd istnieją takie akumulatory. Ale na dziesiątki milionów wyprodukowanych notebooków taki wypadek musiał się kiedyś zdarzyć! I zapewne zdarzą się następne, tym niemniej, trzeba jasno powiedzieć, że prawdopodobieństwo jest minimalne. A może wybrać notebooka z tańszymi akumulatorami NiMH?

Reklama

(Enter)

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama