Ciężkie czasy dla komputerów

Branża komputerowa dotkliwie odczuła kryzys. Liczba nowych komputerów na rynku w pierwszym kwartale tego roku zmalała o 7,1 proc w porównaniu do zeszłego roku.

Jak wynika z analiz firmy IDC, komputery przestały być produktem pierwszej potrzeby i branża komputerowa po raz pierwszy od lat zanotowała spadek zainteresowania nowymi komputerami.

Sytuacja w branży komputerów byłaby zapewne jeszcze gorsza, gdyby nie tanie netbooki, które skutecznie zastąpiły "duże" komputery przenośne. Jednak nawet netbooki nie ratują rynku PC.

- Sądzimy, że sprzedaż komputerów PC osiągnęła dno w pierwszym kwartale - podsumował sytuację na rynku Paul Otellini, szef Intela, największej na świecie firmy produkującej procesory. Według niego wkrótce jednak powinno być lepiej: - Obecnie branża powraca do normalnego cyklu kwartalnego - dodał Otellini. Nie wszyscy podzielają optymizm prezesa Intela.

Reklama

- Nie jest jeszcze pewne, czy rynek PC sięgnął dna - przestrzega George Shiffler z firmy analitycznej IDC w rozmowie z Agencją Reuters. Bardzo możliwe zatem, że nie byliśmy jeszcze świadkami najgorszego.

Co ciekawe, spadek sprzedaży nie miał wpływu na ranking największych firm komputerowych - tutaj nadal wszystko pozostaje bez zmian. Liderem rankingu jest Hewlett-Packard, drugie miejsce przypada amerykańskiemu Dellowi, a dalej znajdują się: tajwański Acer, chińskie Lenovo oraz japońska Toshiba. W 2008 roku rynek komputerów był wart 243 mld. dolarów.

ŁK

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: komputery | firmy | branża
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama