W Hanowerze rozpoczęły się największe na świecie targi komputerowe CeBIT. Jednak Hanower nie czaruje już tak bardzo jak w zeszłych latach.
Impreza, którą zainaugurowała oficjalnie w poniedziałek wieczorem kanclerz Niemiec Angela Merkel w towarzystwie prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego i szefa Microsoftu Steve'a Ballmera, będzie dostępna dla szerokiej publiczności od wtorku do niedzieli włącznie - czyli o dzień krócej niż edycja ubiegłoroczna.
Rewolucja numer 5.
- Podziwiajcie technologie, nigdy nie zapominając, że mają one służyć ludziom" - powiedziała Merkel, naciskając wraz z prezydentem Francji, Przewodniczącym Komisji Europejskiej i prezesem Microsoft przycisk "Enter" na komputerze Surface produkcji Microsoft.
Dotykowy komputer Surface, zapowiadany przez Microsoft ma być jednym ze zwiastunów nowego. Podobnie jak Gates w Las Vegas, tak Ballmer w Hanowerze stawia na dotykową nawigację i wykorzystanie głosu. Klawiatura i mysz mają iść do kosza.
Dla Ballmera Microsoft i inni giganci szykują nam "piątą rewolucję". Pierwszą były tańsze komputery osobiste, drugą systemy operacyjne z graficznym interfejsem, trzecią internet, a czwartą Web 2.0. Piąta rewolucja dotyczy sposobu w jaki mamy kontaktować się z komputerem.