5 GB. Dużo czy mało?

W artykule Quo Vadis Neostrado napisaliśmy o ograniczeniach na wszystkie rodzaje Neostrady. Niektórzy Czytelnicy zarzucili nam, że oni "żadnych ograniczeń nie mają". Tymczasem nasze nieoficjalne informacje potwierdziły się. Jeszcze we wrześniu TP SA nałoży limit 5 GB na wszystkie rodzaje Neostrady - poinformowała GW. Do tej pory limit obowiązywał jedynie na tańsze i wolniejsze opcje. Okazało się jednak, że największy ruch na sieci - niewspółmierny zdaniem TP SA do wnoszonej opłaty - generują właśnie użytkownicy łącz najszybszych. Uderzy to zwłaszcza w tzw. sieci osiedlowe. "Limit ma zapobiegać dzieleniu sieci" - tłumaczy Barbara Górska, rzecznik TP SA.- "Bo operator zamiast kilku klientów ma jednego, który dzieli się łączem z sąsiadami".

Zdaniem TP SA "najlepiej" zachowują się właśnie użytkownicy wolnych łącz. Limitu 5 GB nie przekracza 95 proc. użytkowników pakietu 128 Kbps (dla których ograniczenia wprowadzono najwcześniej, zdążyli się zatem do nich przyzwyczaić). Przy usłudze 512 Kbps odsetek wynosi mniej - 65 proc. TP SA najbardziej denerwuje te 16 proc. internautów, którzy regularnie ściągają więcej niż 15 GB miesięcznie. Jednak, zamiast tropić takich nabijaczy - operator decyduje się iśc po najmniejszej linii oporu, uderzając najbardziej w uczciwych użytkowników, którzy opłacają usługę indywidualnie, a też będzie ich dotyczyć limit. Po przekroczeniu limitu transfer spadnie do 32 Kbps, a przywrócenie wykupionego transferu będzie dodatkowo kosztować. Na razie nie wiadomo ile.

Reklama

W kogo najbardziej (oprócz wspomnianych sieci osiedlowych) uderzy wprowadzenie ograniczenia do 5 GB. Na pewno w miłośników filmów. Jeden film to ok. 700 MB, a zatem limit wystarczy na ściągnięcie siedmiu takich filmów. Potem tez będzie można je pobierać, tyle, ze ściągnięcie jednego filmu potrwa (w najlepszym przypadku) 51 godzin. Nie wspominając już o tym, ze niektóre serwisy nie wpuszcza nikogo z transferem 32 Kbps.

Miłośnicy muzyki cyfrowej nie powinni się martwić. Limit umożliwi im pobranie ok. 1100 utworów miesięcznie. Gorzej natomiast będą mieli wielbiciele internetowego radia.Im starczy na ok 150 godzin słuchania. Zakładając, ze słuchają e-radia przez 8 godzin w pracy i potem 8 godzin w domu - wystarczy im a 9 dni rozrywki. Także i tu należy pamiętać o "nie wpuszczaniu" zbyt wolnych użytkowników.

Osoby tylko surfujące lub tylko korzystające z poczty e-mail mogą spać spokojnie. Średnia "waga" strony WWW to ok 60 KB, zaś średnia wielkość e-maila waha się od 3 kb (sam tekst) do 2 MB (z załącznikami, 2 MB to ograniczenie wprowadzone przez większość darmowych serwisów pocztowych).

A zatem będą mogli oni obejrzeć ok. 2900 stron (i podstron dziennie). Zakładając, że jedną stronę wczytują i czytają dwie minuty - nie starczy im doby na ich obejrzenie. Nawet jeśliby robili to przez całą dobę - limit spokojnie wystarczy.

Limit pozwala na odebranie ok. 90 maili z 2 MB załącznikami dziennie. To chyba tez prywatnemu użytkownikowi zupełnie wystarczy.

Niemniej wprowadzanie ograniczeń jest rozpaczliwym krokiem ze strony operatora, który chyba nie rozumie zasad rządzących rynkiem. Jeśli jest zapotrzebowanie na większy transfer - inwestuje się w sieć, co przy okazji napędza nowych klientów na usługę (bo zasięg usługi obejmuje wtedy coraz więcej kraju)

Ale TP SA po raz kolejny "wylewa dziecko z kąpielą". Wprowadzenie limitow może bowiem skutkować odwróceniem się klientów od Neostrady. TP SA trochę się tego boi. "Jeśli się okaże, że limity wpłyną na spadek sprzedaży, to możliwe, że się z nich wycofamy" - asekuruje się Barbara Górska.

A przecież sprawę można było załatwić inaczej - metodą wypróbowana przez Microsoft. Nie wprowadzać limitów, ale ustalić, że oferta dotyczy tylko jednego komputera (ewentualnie dwóch komputerów w obrębie tego samego pomieszczenia w domu). Większa liczba podłączonych komputerów kosztowała by odpowiednio więcej. Proste? Tylko, że w TP SA na najprostsze rozwiązania wpaść najtrudniej. Nie pierwszy to raza we własnym interesie firma chcąc ukarać "nadużywaczy" bije najbardziej w uczciwych abonentów.

Dowiedz się więcej na temat: operator | Orange Polska S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy