16-calowy ekran w laptopie. To dużo, czy mało?

W obecnych, pandemicznych czasach z laptopów korzystamy jeszcze częściej niż jeszcze dwa czy trzy lata temu. Wykorzystujemy je głównie do pracy i nauki zdalnej, ale też do zabawy. Przy komputerze spędzamy więc coraz więcej godzin, dlatego warto zadbać o wzrok nasz i naszych dzieci. Kluczową kwestią jest tu rozmiar ekranu – czy 16-calowy będzie dobrym wyborem?

Pandemiczna rzeczywistość wielu z nas zmusiła do spędzania długich godzin przed laptopem. W dzisiejszych czasach okazują się one niezwykle przydatne: wykorzystujemy je do pracy, nauki i rozrywki, kiedy gramy bądź oglądamy filmy i seriale. Z laptopów korzystamy nie tylko w domu, zabieramy je też ze sobą do biura, w delegacje czy na wakacje. Decyzję o zakupie trzeba więc podjąć odpowiedzialnie, a tu kluczową kwestią pozostają dane techniczne, rozmiar oraz waga. Często chcemy laptopa niedużego, ale równocześnie posiadającego możliwie jak największy ekran. Rodzinny laptop musi więc spełniać wiele funkcji jednocześnie: nadawać się do pracy i nauki, służyć rozrywce oraz zajmować niewiele miejsca, gdy zajdzie potrzeba zabrania go ze sobą.

Laptop z 16-calowym ekranem nie musi dużo ważyć i może być poręczny

Laptopy z ekranami 17-calowymi skierowane są głównie do programistów, grafików i graczy, którzy nie przywiązują większej wagi do wygody w przenoszeniu sprzętu. Z kolei mniejsze, do 13 cali, stanowią ofertę przede wszystkim dla osób często podróżujących. Tu kluczowe znaczenie ma to, żeby laptop zmieścił się do torby lub plecaka i zajmował możliwie jak najmniej miejsca. Jakość obrazu czy parametry techniczne schodzą na drugi plan. Kompromisem dla tych dwóch różnych oczekiwań okazuje się  Matebook D 16 - pierwszy laptop tej marki z 16-calowym ekranem. Z jednej strony niezwykle lekki (waży jedynie 1,74 kg i nie będzie więc problematyczny w transporcie), z drugiej, posiadający na tyle duży ekran, że ten podczas pracy, nauki czy relaksu nie zmęczy nam wzroku.

16-calowy laptop to rozsądny kompromis między mobilnością a wydajnością. Ciągle umożliwia on swobodne przenoszenie, jak jego mniejsze odpowiedniki, a równocześnie oferuje stosunkowo dużą powierzchnię roboczą ekranu i wygodę użytkowania. Praca i nauka nie będą więc uciążliwe, a oglądanie filmów i seriali z pewnością dostarczy sporo frajdy. Huawei Matebook D 16 sprawdzi się więc zarówno jako sprzęt biurowy oraz domowe centrum rozrywki, będąc idealnym wyborem dla osób szukających laptopa przede wszystkim uniwersalnego.

Elegancki design i praktyczne rozwiązania

Matebook D 16 uwagę zwraca przede wszystkim sporym, 16-calowym ekranem, co jednak dzięki zastosowaniu ultracienkiej ramki nie przekłada się na rozmiar obudowy. W oczy rzuca się również prosty, ale elegancki design. Dobre wrażenie robi też wykończenie, gdyż na laptopie niemal nie osadzają się zabrudzenia, smugi i odciski palców. Na bokach znajdziemy dwa porty USB-C, dwa porty USB-A oraz HDMI. Podwójny mikrofon i kamerkę chowaną między klawiszami numerycznymi (pomiędzy F6 i F7) docenimy natomiast, kiedy zajdzie potrzeba odbycia zdalnej telekonferencji. Warto również zwrócić uwagę na klawiaturę z czytnikiem linii papilarnych, dzięki czemu możliwe jest błyskawicznie uruchomienie laptopa bez uciążliwego wpisywania haseł (oczywiście wciąż można to zrobić, jednak skorzystanie z czytnika jest szybsze i wygodniejsze).

W przypadku Matebooka D 16 ważną kwestią jest też szybkie ładowanie i wydajna bateria (ponad 9 godzin pracy bez podpięcia do gniazdka) oraz procesor AMD Ryzen 5 4600H, pozwalający na obsługę wielu aplikacji jednocześnie. Jakość obrazu jest nienaganna, praca - szybka i cicha. Dzięki technologii redukującej emisję niebieskiego światła oraz eliminującej efekt migotania ekranu nasz wzrok nie będzie szybko się męczył, przez co długie godziny spędzane przed laptopem nie odbiją się na naszym zdrowiu. Laptop dostępny jest na stronie huawei.pl w rekomendowanej cenie sprzedaży 3999 zł.

16-cali, czyli nie za dużo, nie za mało

16-calowiec łączy w sobie zalety większych i mniejszych laptopów. Jego rozmiary pozwalają na komfortową, wielogodzinną pracę stacjonarną, a wysoka wydajność nie schodzi na drugi plan. W razie potrzeby można go swobodnie przenosić i raczej nie odczujemy jego obecności w bagażu. Z jednej strony 16-calowce sprawdzają się więc w roli mobilnego komputera biurowego, z drugiej - nic nie stoi na przeszkodzie, by traktować je jako centrum domowej rozrywki. Innymi słowy, odpowiadając na postawione w tytule pytanie: 16-cali, czyli ani za dużo, ani za mało.

 

Prezentacja partnera

materiały prasowe
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy