Nie czas na fuzję
Nie będzie fuzji belgijskiego operatora Belgacom i holenderskiego Royal KPN - poinformowały wczoraj obydwie firmy.
Oficjalnym powodem wstrzymania planu jest zła sytuacja na europejskim rynku telekomunikacyjnym. Połączenie, mimo że wzmocniłoby pozycję obu partnerów, pochłonęłoby jednak prawie 100 mln USD, dlatego Belgacom i Royal KPN wolą poczekać na korzystniejszy moment. "Rozmowy trwały od czerwca i z formalnego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie, by połączyć się z KPN" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu Belgacom
Na pytanie o dalsze losy fuzji, obaj operatorzy odmówili odpowiedzi.