YouTube: kontrowersyjny film promujący Danię

Kraj jako całość traktuje się obecnie bardzo często tak samo, jak każdy inny produkt. Aby lepiej go sprzedać, potrzebna jest dobra promocja - przede wszystkim przyciągające uwagę reklamy.

VisitDenmark, agencja zajmująca się promowaniem Danii umieściła na YouTube film, który miał zachęcić do przyjazdu do tego kraju poprzez ukazanie "miłej i słodkiej historii pewnej kobiety". Takie przynajmniej było założenie manager agencji - Dorte Kiilerich, czytamy w Telegraph.co.uk.

Pojawiająca się na YouTube, w przeszło 2-minutowym spocie kobieta o imieniu Karen, trzymając na rękach swojego syna Augusta mówi, że "próbuje znaleźć jego ojca". Jest nim turysta, który ponad rok wcześniej odwiedził Danię. Kobieta opowiada jak się poznali pewnego wieczoru w barze i o czym rozmawiali. Spędziła z nim tylko jedną noc.

Film sugerować może, że Dania jest idealnym dla turystów miejscem na przygodę seksualną. Podobnego zdania jest Lene Espersen, duński minister gospodarki. Powiedział on, że nie jest to najlepiej pomyślany film promujący jego kraj - informuje serwis BBC.

Pani Kiilerich z agencji VisitDenmark tłumaczy, że film miał przedstawić dorosłą kobietą, żyjącą w wolnym kraju, która akceptuje konsekwencje swoich działań. Pytanie tylko, czy to faktycznie jest najlepszy sposób, by zachęcić turystów do przyjazdu i zwiedzania zakątków tego kraju.

W internecie pojawiło się bardzo wiele krytycznych uwag pod adresem filmu. Mimo sporej popularności, jaką się cieszył w YouTube - miał ponad 800 tysięcy odsłon - został stamtąd usunięty. Wiele osób jednak skopiowało film i udostępniło we własnych profilach. Kontrowersyjny spot osiągnął jednak podstawowy cel - Dania zaczyna pojawiać się na ustach coraz większej liczby internautów.