Yahoo przed sądem

Francuski sąd zdecyduje dziś, czy portal Yahoo naruszył prawo, oferując na swoich aukcjach pamiątki po nazistach. Ponad tysiąc takich przedmiotów kupić można na internetowych aukcjach Yahoo - są to m.in. flagi SS, odznaczenia, elementy wyposażenia Wehrmachtu itp.

Francuski sąd zdecyduje dziś, czy portal Yahoo naruszył prawo, oferując na swoich aukcjach pamiątki po nazistach. Ponad tysiąc takich przedmiotów kupić można na internetowych aukcjach Yahoo - są to m.in. flagi SS, odznaczenia, elementy wyposażenia Wehrmachtu itp.

Po protestach francuskich antynazistów Yahoo usunął podobne oferty ze swojej lokalnej witryny Yahoo.fr, ale wciąż Francuzi mogą kupować towary z oferty strony amerykańskiej. Yahoo twierdzi, że robi wszystko co może, by dostosować się do przepisów regionalnych, ale z technicznego punktu widzenia nie jest możliwe ograniczanie zakresu aukcji w zależności od kraju pochodzenia nabywcy. Ponadto bardzo trudne jest stałe kontrolowanie wystawianych na aukcje towarów - każdego dnia pojawiają się tysiące nowych. Dziś sędzia Jean-Jacques Gomez zdecyduje, czy te wyjaśnienia są wystarczające. Jeśli uzna Uahoo za winne stawianych zarzutów, może firmie wymierzyć nawet 360 tys. kary za każdy dzień, w którym z Francji można nabywać zakazane przedmioty.

Reklama
Dowiedz się więcej na temat: sady | Yahoo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama