Uważajcie na wirusy podmieniające numery kont lub wysyłające fałszywe SMS-y

Wielokrotnie ostrzegaliśmy przed szkodliwym oprogramowaniem, które potrafi podmienić numer wklejanego przez nas konta przed dokonaniem przelewu. To nadal bardzo realne zagrożenie dla naszych pieniędzy.

Złośliwe oprogramowanie, takie jak np. VBKlip lub Banatrix, potrafi wykryć czynność skopiowania rachunku bankowego, podmieniając przy wklejaniu cyfry na inne, wskazane przez cyberprzestępcę. Dlatego jeśli kopiujemy numer konta np. z treści e-maila lub strony sklepu internetowego, powinniśmy po wklejeniu do formularza przelewu upewnić się, że cyfry są poprawne. Niestety, to nie zawsze wystarczy - niektóre wersje Banatrixa potrafią pokazać w przeglądarce poprawny numer konta, a do banku wysłać sfałszowany. Dlatego należy dokonać ponownej weryfikacji przy przepisywaniu kodu SMS potwierdzającego transakcję (jeśli nasz bank go wysyła). 

Reklama

To niestety nie wszystko. Cyberprzestępcy stworzyli aplikację o nazwie KNIS służącą do atakowania telefonów i podmiany SMS-ów przychodzących z banku. Dla bezpieczeństwa należy zatem wykonać trzeci krok, tj. sprawdzić poprawność numeru konta po potwierdzeniu operacji na stronie banku - radzą eksperci z CERT. Warto też w miarę możliwości korzystać z operatorów szybkich przelewów internetowych. Przy takich transakcjach nie musimy przepisywać numeru konta, nie ma więc ryzyka zaatakowania przez złośliwe oprogramowanie.

Dlaczego o tym przypominamy? Szkodliwe programy nadal sieją spustoszenie - należy zatem zawsze uważać. O niebezpieczeństwie ze strony takich aplikacji rzekomo przekonał się autor poniższego filmiku. Przynajmniej tak wynika z zamieszczonego przez niego materiału (redakcja nie ma obiektywnej pewności, co do pochodzenia materiału i całej zaistniałej sytuacji).


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy