Spacey "odzyskał" domenę

Kevin Spacey, laureat Oscara za najlepszą rolę w filmie "American Beauty", wygrał trwającą już od 2001 roku sprawę o nielegalne prowadzenie strony www.kevinspacey.com. Kanadyjski "cybersquatter" Jeffrey Burgar, który zarejestrował domenę z nazwiskiem aktora, od kilku lat procesuje się o prawa do nazw sieciowych witryn ze sławnymi ludźmi.

Kevin Spacey, laureat Oscara za najlepszą rolę w filmie "American Beauty", wygrał trwającą już od 2001 roku sprawę o nielegalne prowadzenie strony www.kevinspacey.com. Kanadyjski "cybersquatter" Jeffrey Burgar, który zarejestrował domenę z nazwiskiem aktora, od kilku lat procesuje się o prawa do nazw sieciowych witryn ze sławnymi ludźmi.

W grudniu 2001 roku Spacey przegrał sprawę przeciwko Jeffrey'owi Burgarowi w kalifornijskim sądzie, który oddalił pozew aktora, uznając, że kwestia praw własności do internetowej domeny powinna zostać rozpatrzona przez sąd właściwy dla miejsca zamieszkania pozwanego. Ponieważ Jeffrey Burgar mieszka w Kanadzie, gwiazdor filmu "Podaj dalej" właśnie tam musiał wnieść sprawę.

Kevin Spacey postanowił jednak zwrócić się o pomoc do amerykańskiego Narodowego Forum Arbitrażowego, które ostatecznie uznało roszczenia aktora za słuszne. Forum uznało, że strona www.kevinspacey.com, kierowana przez Jeffrey'a Burgara, wprowadza w błąd internautów, jest krzywdząca dla aktora i narusza jego reputację.

Reklama

"Zarejestrowanie domeny www.kevinspacey.com przez Jeffrey'a Burgara nie było posunięciem w dobrej wierze" - stwierdziło Forum. Tym samym Kevin Spacey odzyskał prawa do domeny.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: forum | domeny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy