Sieć 5G w Polsce przyspieszy ponad 10-krotnie

Sieć 5G rozwija się w niesłychanym tempie, ale najlepsze czasy są dopiero przed nią. Obecnie nie tylko w Polsce, ale również na całym świecie nie wykorzystaliśmy nawet ułamka jej potencjału. Niebawem ma się to zmienić za sprawą firmy Falcomm.

Sieć 5G rozwija się w niesłychanym tempie, ale najlepsze czasy są dopiero przed nią. Obecnie nie tylko w Polsce, ale również na całym świecie nie wykorzystaliśmy nawet ułamka jej potencjału. Niebawem ma się to zmienić za sprawą firmy Falcomm.
Niebawem prędkość sieci 5G wzrośnie 10-krotnie /123RF/PICSEL

Falcomm to firma stworzona przez Edgara Garay'a. Naukowiec zajmuje się projektowaniem mikrochipów, skoncentrowanym na poprawie efektywności energetycznej. Jego ultrawydajne, krzemowe wzmacniacze mocy i moduły front-end (FEM) będą wykorzystywane w technologii 5G, globalnym standardzie sieci bezprzewodowej piątej generacji dla maszyn, obiektów i urządzeń.

Prace Garay'a skupiają się w szczególności na zagadnieniach związanych z wyzwaniami w zarządzaniu temperaturą w technologii fal milimetrowych 5G (mmWave), która odnosi się do pasm superwysokich częstotliwości do transmisji danych i informacji. Na razie największym problemem szybkich transmisji danych są właśnie ograniczenia technologiczne.

Reklama

Falcomm ma zamiar je pokonać. Przede wszystkim potrzeba jest obniżenia konsumpcji energii i wydzielania ciepła przez urządzenia działające w sieci 5G. Utrata ogromnych ilości energii owocuje obniżeniem transferu i generowaniem ogromnych kosztów. Tutaj pomocny ma okazać się zbudowany przez Grey'a wzmacniacz fal milimetrowych.

System Dual-Drive Power Amplifier pozwoli ludziom łączyć się mobilnie ze sobą za pośrednictwem sieci 5G, a jednocześnie ich urządzenia będą pochłaniały mniej energii, co sprawi, że rzadziej będą sięgali po ładowarki. Gray obliczył, że globalni operatorzy i klienci indywidualni mogą łącznie rocznie zaoszczędzić miliardy dolarów na opłatach za energię elektryczną.

Firma Falcomm otrzymała właśnie 105 tysięcy dolarów finansowania w ramach programu SkyDeck, realizowanego przez uczelnię Georgia Tech. To pozwoli naukowcowi szybko opracować do końca swoją technologię i wdrożyć ją do komercyjnego użytku. Na tym powinniśmy skorzystać wszyscy, a szczególnie środowisko naturalne. W końcu mniej zużytej energii to również mniej emisji do atmosfery gazów cieplarnianych. Trzymamy mocno kciuki za ten projekt.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Internet | Polska | Plus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy