Problemy Google w Polsce

Wiele wskazuje na to, że internetowy gigant Google nie wprowadzi szybko do Polski usługi Street View, którą polscy urzędnicy uważają za niezgodną z prawem. Głównie ze względu na przechowywane dane - podaje "Dziennik Gazeta Prawna".

Usługa Google Street View wywołuje sporo emocji nie tylko w Polsce, ale także w wielu innych krajach. Problemem są prywatne dane użytkowników, które Google przez przypadek pobiera . W maju 2010 roku firma Google przyznała, że przypadkowo zebrał 600 GB danych z niezabezpieczonych sieci Wi-Fi na całym świecie.

Według Google była to jedynie techniczna wpadka, z którą koncern przeprasza. - Przy okazji kompletowania zdjęć do Street View, czyli naszej usługi, która pozwala na oglądanie zdjęć miast, okazało się, że w obrębie robienia zdjęć pobraliśmy także dane internautów korzystających z niezabezpieczonych sieci bezprzewodowych . Te dane były tylko i wyłącznie w naszych systemach - mówi w wywiadzie dla "Dziennik Gazeta Prawna" Mohammad Gwadat, dyrektor zarządzający w Google.

Z informacji Dziennika wynika także, że Generalny Inspektor Danych Osobowych nie chce wydać zgody na przechowywanie w internecie źródłowych zdjęć ulic przez 12 miesięcy. Według urzędników, takie zdjęcia mogą zawierać różne dane (m.in. tablice rejestracyjne samochodów ). Niewykluczone, że powstanie specjalny kodeks, który będzie regulował zasady publikowania zdjęć miejsc publicznych w sieci.

Reklama
Media2
Dowiedz się więcej na temat: Google Street View | Dziennik Gazeta Prawna | Google
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy