Polski haker

Małopolscy policjanci zatrzymali 17-letniego licealistę z Wrocławia, który włamywał się do komputerów m.in. w Japonii, a w krakowskiej placówce naukowej skasował dane i uszkodził system operacyjny. Grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Małopolscy policjanci zatrzymali 17-letniego licealistę z Wrocławia, który włamywał się do komputerów m.in. w Japonii, a w krakowskiej placówce naukowej skasował dane i uszkodził system operacyjny. Grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Zdaniem funkcjonariuszy z małopolskiego wydziału ds. zwalczania przestępczości gospodarczej, uczeń II klasy liceum ogólnokształcącego we Wrocławiu od około 2 lat włamywał się do różnych systemów komputerowych instytucji i placówek naukowych w Polsce i innych krajach, także w Japonii. Za pośrednictwem modemu i poprzez internet dostał się do bazy danych jednego z krakowskich instytutów naukowych. Łamiąc zabezpieczenia systemowe skasował dane dotyczące prowadzonych eksperymentów naukowych oraz uszkodził system operacyjny.

W mieszkaniu hackera znaleziono komputerowy sprzęt oraz oprogramowanie, służące do łamania haseł bezpieczeństwa w systemach komputerowych. Policja ustala obecnie, czy licealista działał sam, czy też w zorganizowanej grupie hakerskiej.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: haker | System operacyjny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy