Opór przeciwko Google TV

Według relacji dziennika "The Wall Street Journal", niektórzy nadawcy telewizyjny w USA nie chcą aby ich kanały online były pokazywane w nowej usłudze Google TV.

Pierwsze urządzenia dla usługi Google TV mają się pojawić w Stanach Zjednoczonych już jesienią. Dzięki odpowiednim telewizorom lub set-top boksom będzie można oglądać zwykły program i bez problemu zobaczyć np. wcześniejszy odcinek serialu pobrany z internetu. Teraz jednak, według relacji dziennika "The Wall Street Journal", niektórzy nadawcy zastrzegają, że nie chcą aby ich kanały online były pokazywane w Google TV.

Stacje obawiają się między innymi tego, że ich programy utoną w powodzi treści internetowych - twierdzi gazeta. Przeszkadza im też fakt, że w sieci da się znaleźć niemal wszystkie filmy i seriale w postaci nielegalnych kopii.

Dotychczas żadnej firmie nie udało się odnieść spektakularnego sukcesu w dziedzinie internetowej telewizji. Przykładowo, Apple sprzedaje urządzenie Apple TV, które potrafi się łączyć ze sklepem iTunes oraz pobierać filmy i odtwarzać je na telewizorze, ale wciąż jest to oferta niszowa.

Reklama

Google chce połączyć klasyczną telewizję i wideo online i przy okazji zająć miejsce na lukratywnym rynku reklamy telewizyjnej. W samych tylko Stanach Zjednoczonych przeznacza się na nią rocznie 70 miliardów dolarów.

HeiseOnline
Dowiedz się więcej na temat: wall | kanały | Google | Wall Street Journal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy