ONZ nie będzie bronić wolnego internetu?

Nowy szef Międzynarodowej Unii Telekomunikacyjnej twierdzi, że jego organizacja nie będzie broniła wolności słowa w internecie.

Szef Międzynarodowej Unii Telekomunikacyjnej (ITU), Hamadoun Toure, powiedział, że "wolność słowa jest sprawą, której mandat ITU nie obejmuje, dlatego nie mogę zabierać w tej kwestii zdania".

W 2005 roku, podczas zorganizowanej przez ITU konferencji dotyczącej wpływu informacji na społeczeństwo, sekretarz ONZ Kofi Annan apelował o zachowanie wolności wyrażania się i informacji w internecie. ITU poparła wtedy jego apel.

Dodatkowo, Hamadoun Toure sprzeciwia się powołaniu do życia międzynarodowej organizacji pod kuratelą, której zadaniem miałoby być przydzielanie adresów internetowych. Aktualnie zajmująca się tym instytucja, ICANN, należy do Amerykanów. Szef ITU twierdził, że ONZ nie mógłby nadzorować internetu samemu.

Reklama

Międzynarodowa Unia Telekomunikacyjna, najstarsza organizacja międzynarodowa, jest jedną z organizacji należących do ONZ. W jej kompetencjach leżą kwestie dotyczące telekomunikacji i internetu.

INTERIA.PL/AFP
Dowiedz się więcej na temat: organizacja | wolność słowa | ONZ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy