Naśladowcy

Pojawiły się odmiany wirusa "I love you". Na razie naliczono ich dziewięć, choć Symantec coś mówi o jedenastu. Najpopularniejsze odmiany to "Very Funny" (z załącznikiem "Joke") i "Mothers Day" (z rzekomymi życzeniami z okazji Dnia Matki i potwierdzeniem zamówienia prezentu). Najgroźniejszy jest jednak wrzucony na serwer Symanteca plik doczepiony do odnośnika Virus Alert. (zazwyczaj bywały w tym miejscu "szczepionki" na najnowsze wirusy, które ktoś podmienił na wirusa typu "I love you").

Pojawiły się odmiany wirusa "I love you". Na razie naliczono ich dziewięć, choć Symantec coś mówi o jedenastu. Najpopularniejsze odmiany to "Very Funny" (z załącznikiem "Joke") i "Mothers Day" (z rzekomymi życzeniami z okazji Dnia Matki i potwierdzeniem zamówienia prezentu). Najgroźniejszy jest jednak wrzucony na serwer Symanteca plik doczepiony do odnośnika Virus Alert. (zazwyczaj bywały w tym miejscu "szczepionki" na najnowsze wirusy, które ktoś podmienił na wirusa typu "I love you").

A zatem jeśli otrzymasz mail o temacie "VIRUS ALERT" rozpoczynający się od słów "Dear Symantec customer" i opisujący działanie wirusa - skasuj go natychmiast. Załącznik o nazwie "protect.vbs" jest bowiem wirusem!



Mc Afee z kolei ostrzega przed wirusem o tytule "Susitikim shi vakara kavos puodukui...". Jest on jeszcze groźniejszy od "I love you" ponieważ dodatkowo atakuje wszystkie pliki systemowe z rozszerzeniami .bat i .com



Dwa kolejne konie trojańskie zawierające wirusa to: Dangerous Virus Warning" z załącznikiem "virus_warning.jpg.vbs," oraz list o różnych tytułach z "VirusKiller.vbs."

Reklama
Dowiedz się więcej na temat: Symantec | alarm
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy