Międzynarodowy pakt antypiracki

Rząd USA zapowiedział opracowanie wytycznych do międzynarodowego porozumienia dotyczącego zwalczania piractwa w internecie.

W piątej rundzie negocjacji nad kształtem międzynarodowego porozumienia antypirackiego (ACTA) w agendzie obrad zabrakło miejsca dla kontrowersyjnego tematu piractwa w internecie. W rozmowach biorą udział przedstawiciele Japonii, Wspólnoty Europejskiej, USA i wielu innych państw.

USA zapowiedziały opracowanie nowej propozycji na następną rundę negocjacji, która ma odbyć się w listopadzie w Korei Południowej, ujawnił Mathias Schäli ze Szwajcarskiego Instytutu Własności Intelektualnej IPI, który brał udział w odbywających się w ubiegłym tygodniu negocjacjach w marokańskim Rabacie. Internet to być może "najwrażliwszy temat", wokół którego skupia się interes publiczny, stwierdził Schäli w rozmowie z heise online.

Reklama

Uczestnicy rokowań tylko w niewielkim stopniu uczynili zadość wypływającym z różnych stron postulatom, aby prowadzone rozmowy były dostępne opinii publicznej. W przyszłości co najmniej na tydzień przed rozpoczęciem danej rundy negocjacji ma być przedstawiony porządek obrad - poinformował Schäli. Ponadto opublikowany w kwietniu dokument poglądowy ma być aktualizowany.

Strony negocjacji w dalszym ciągu odmawiają jednak udostępnienia projektów porozumienia. Taka publikacja nie byłaby w zgodzie z międzynarodowymi zasadami prowadzenia negocjacji - stwierdził Schäli. Poszczególni partnerzy obawiają się, że z powodu przedwczesnej publikacji ACTA mogłaby stać się swoistym precedensem.

Tuż przed spotkaniem w Rabacie rozmaite organizacje zażądały, aby zwalczanie piractwa w internecie zostało całkowicie wykreślone z porozumienia. Jedenastu przedstawicieli państw uczestniczących w negocjacjach chce tymczasem przedyskutować zapowiedzianą przez USA propozycję. Zmiana obozu rządzącego w USA spowodowała spowolnienie procesu negocjacyjnego w ostatnich miesiącach. Teraz jednak, według informacji Schäliego, administracja Obamy złożyła jasną deklarację na temat szybkiego zakończenia prac nad ACTA.

W Maroku omówiono na razie tematy międzynarodowej współpracy w walce z piractwem i na rzecz lepszego egzekwowania praw własności intelektualnej - powiedział szwajcarski ekspert. Ponadto dyskutowano też bardzo istotną kwestię, a mianowicie sposób organizacji grupy już po podpisaniu porozumienia. Wówczas musiałby zostać wprowadzony monitoring postępów wdrażania nowych regulacji, na przykład w obszarze współpracy urzędów celnych. Potrzebny byłby także mechanizm przyciągania do ACTA nowych sygnatariuszy.

Obecnie kraje, które są regularnie piętnowane przez społeczność międzynarodową za produkcję podróbek, np. Chiny, są wyłączone z negocjacji. Z kolei doniesienia, że o wejście do grupy krajów negocjatorów ACTA starała się Brazylia, są według Schäliego nieporozumieniem. Podczas spotkania w Rabacie ustalono ponadto, że na obecnym etapie nie będzie się już wprowadzać nowych partnerów negocjacyjnych, gdyż mogłoby to tylko opóźnić uchwalenie ostatecznego porozumienia.

HeiseOnline
Dowiedz się więcej na temat: rząd | USA | pakt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy