Miało być lepiej

Szykuje się kolejna afera związana z domenami. Nie tak dawno ICANN, VeriSign i WIPO wydały komunikat, ze będą znacznie baczniej sprawdzać "prawa" do domeny. Tymczasem przy rejestracji domen zakończonych najnowszą końcówką .name już doszło do nadużyć. Nie sposób bowiem zarejestrować domen takich jak Vladimir.Putin.name, Paul.Mc.Cartney.name, Bill.Gates.Name, czy Elvis.Presley.name.

Szykuje się kolejna afera związana z domenami. Nie tak dawno ICANN, VeriSign i WIPO wydały komunikat, ze będą znacznie baczniej sprawdzać "prawa" do domeny. Tymczasem przy rejestracji domen zakończonych najnowszą końcówką .name już doszło do nadużyć. Nie sposób bowiem zarejestrować domen takich jak Vladimir.Putin.name, Paul.Mc.Cartney.name, Bill.Gates.Name, czy Elvis.Presley.name.

Są one bowiem już "zajęte". Nie oznacza to jednak wcale tego, że nagle rozmnożyli się "sobowtórzy" znanych ludzi. Okazuje się, że większość z tak chwytliwych domen zarejestrowała mało znana firma z Toronto. Jednakże mogą ją czekać kłopoty. Wprawdzie zapytanie skierowane do prezydenta Rosji o to, czy chce odkupić "swoją" domenę zostało po prostu olane przez administrację Kremla ("Nie jesteśmy zainteresowani - prezydent ma już swoją, rządową stronę i domenę a zatem nie potrzebuje prywatnej" - powiedział rzecznik Putina - Michaił Buben), niemniej inni (zwłaszcza ex Beatles i rodzina "króla rocka") zapowiedzieli wniesienie spraw o "kradzież domeny" do WIPO. Na razie nie znane jest stanowisko Billa Gatesa w tej sprawie.

Reklama

A miało być tak pięknie...

Dowiedz się więcej na temat: domeny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama