Linux zakazany?

Byc może już niedługo używanie nazwy Linux bedzie zabronione. Przynajmniej w Niemczech. Adwokat Guenter von Gravenreuth zażądał bowiem od Linusa Torvaldsa usunięcia nazwy "Linux" ze wszystkich oferowanych w Niemczech wyrobów. Nie jest to żart primaaprilisowy, gdyż list do Tordvaldsa jest datowany na 7 kwietnia.

Adwokat opiera się na paragrafie niemieckiego prawa handlowego mówiącym, ze po pięciu latach używania nazwy jest możliwa taka operacja jeśli nazwa nie dotyczy towarów powszechnego użytku, lub koliduje z nazwą innego rozprowadzanego w tym kraju towaru. A to, zdaniem von Gravenreutha zachodzi (w Niemczech od ponad 15 lat jest w sprzedaży m.in. proszek do prania o nazwie Linux, a także... pompy gaśnicze pod tą nazwą). Ponadto zdaniem adwokata - oprogramowanie nie jest towarem powszechnego użytku.

Prawnicy Linusa Torvaldsa przygotowują odpowiedź na ten kuriozalny wniosek

Reklama
Heise
Dowiedz się więcej na temat: zakazy | adwokat | Linux
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy