Kubańskie służby pobiły blogerkę

Blogerka Yoani Sanchez, znana na świecie ze swego krytycznego stosunku wobec kubańskiego reżimu, poinformowała, że w stolicy kraju Hawanie została wciągnięta do samochodu przez trzech mężczyzn w płaszczach. W samochodzie pobito porwanych, a następnie wyrzucono przed domem.

Powiedziała o tym w wywiadzie telefonicznym udzielonym amerykańskiej stacji CNN. Wraz z nią został uprowadzony kolega "po fachu" - Orlando Luis Pardo. Sanchez twierdzi, że podczas incydentu krzyczała: "Pomocy, ci ludzie chcą nas porwać". Agenci zaś mieli zapewniać, że "to kontrrewolucjoniści".

Napadnięta Sanchez stała się sławna na świecie za sprawą bloga Generation Y, w którym opisuje życie w komunistycznym kraju. Jej strona internetowa rejestruje każdego miesiąca ponad 14 milionów odwiedzin. Kubanka znalazła się w rankingu stu najbardziej wpływowych osób na świecie wg magazynu "Time", a niemiecka stacja Deutsche Welle przyznała jej w ubiegłym roku nagrodę dla najlepszej blogerki.

Reklama
HeiseOnline
Dowiedz się więcej na temat: służby specjalne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy