Hakerzy terroryzują nowojorską szkołę

Blisko 2 mln dolarów żądają hakerzy od nowojorskiego Monroe College. Wszystko za sprawą dobrze przygotowanego ataku ransomware.

Ataki Ransomware stają się coraz popularniejsze. Działają one na zasadzie ograniczenia dostępu do systemu i sieci komputera, a następnie żądając okupu za jego odblokowanie. Łatwa dostępność do programów tego typu sprawia, że hakerzy coraz częściej korzystają właśnie z ich usług w przypadku wymuszeń pieniędzy.

Podobnie jest w przypadku Monroe College w Nowym Jorku. Atak hakerów skutecznie poblokował wszystkie istotne systemy placówki wymuszając od władz uniwersytetu 170 bitcoinów w ramach okupu. W przeliczeniu na prawdziwą walutę jest to równowartość niemal 2 milionów dolarów.

Reklama

Na obecną chwilę nie wiadomo czy uczelnia planuje ugiąć się przed żądaniami cyberprzestępców. Na Facebooku Monroe College pojawił się jednak wpis informujący, że informatycy kampusu, pracują już by przywrócić ład w systemach uczelni.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Hakerzy | cyberbezpieczeństwo | ransomware | wirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy