Google zmienia zdanie?

Podczas dorocznej konferencji TED (Technology, Entertaintment, Design) padły słowa, które mogą świadczyć o tym, iż Google wcale nie ma zamiaru wycofywać się z Chin.

Sergey Brin, współzałożyciel koncernu, stwierdził: Chcę znaleźć sposób na dostarczenie ludziom informacji w ramach obowiązującego w Chinach systemu. Być może nie uda się nam tego osiągnąć natychmiast, ale w ciągu roku lub dwóch.

Wypowiedź taka może oznaczać, że Google nie wycofa się z Chin, będzie jednak starało się wynegocjować z Pekinem zmianę warunków, na jakich firma działa w Państwie Środka.

Przypomnijmy, że przed kilkoma tygodnia Google zagroziło wycofaniem się z Chin, jeśli rządzący Pekinem komuniści nie zgodzą się na dostarczanie nieocenzurowanych wyników wyszukiwania. Postawa Google przyczyniła się nawet do dość poważnego wzrostu napięcia pomiędzy USA a Chinami. Pekin pozostał jednak nieugięty i nie zamierza ulec ani Google, ani administracji prezydenta Obamy.

Reklama

Mariusz Błoński

kopalniawiedzy.pl
Dowiedz się więcej na temat: Google
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy