Dziura gorsza niż myślano

Microsoft w piątek poinformował, że dziura w bezpieczeństwie Internet Explorera (o której pisaliśmy już wcześniej) jest znacznie poważniejsza, niż początkowo uważano. Stało się tak na skutek nacisków specjalistów z grupy dyskusyjnej Bugtraq.Thor Larholm z Pivx Solutions zakwestionował zaklasyfikowanie tego błędu przez Microsoft jako "średnio groźnego" i przedstawił dowody, które zmusiły firmę z Redmond do zmiany zdania.

"Wydaje się, że Microsoft lekceważy błąd zagrażający ponad 4 milionom użytkownikow sieci po to, aby nie mieć "złej prasy" - powiedział Larholm dziennikarzom serwisu news.com. Producent Windows postanowił wyjść z całej sprawy z twarzą, wydając w piątek komunikat, w którym twierdzi, że "początkowo przeoczono pewien mały szczegół w doniesieniach o tej dziurze". Niemniej Microsoft nadal uważa, że celem zabezpieczenia wystarczy zainstalować już dostępne łatki i nie zamierza wypuścić nowej dotyczącej tego błędu.

CNET
Dowiedz się więcej na temat: Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama