Coraz więcej trojanów bankowych

W pierwszym kwartale tego roku znacznie wzrosła liczba obecnych w internecie wirusów. Najliczniejszą kategorię zagrożeń stanowią trojany, które biorą sobie za cel konta bankowe.

Laboratorium antywirusowe firmy PandaLabs opublikowało raport za pierwszy kwartał 2010 roku, analizujący wydarzenia w branży zabezpieczeń informatycznych. Zgodnie z przewidywaniami, ilość złośliwego oprogramowania w obiegu wzrastała. W pierwszym kwartale najliczniejszą kategorią były po raz kolejny trojany bankowe, które stanowiły 61 proc. wszystkich nowych złośliwych kodów. Co ciekawe, drugą najliczniej reprezentowaną kategorią były tradycyjne wirusy (15,13 proc.), które w ostatnich latach praktycznie zaniknęły.

W rankingu infekcji opracowanym na podstawie danych ze skanera internetowego Panda ActiveScan, pierwsze miejsce ponownie zajęła Hiszpania, w której odsetek zainfekowanych komputerów przekroczył 35 proc. Na kolejnych miejscach znalazły się USA, Meksyk i Brazylia.

Reklama

Pierwszy kwartał 2010 r. przyniósł również znaczące wydarzenia w innych obszarach bezpieczeństwa IT, m.in. zamknięcie sieci Mariposa, jednego z największych botnetów w historii, wykrycie złośliwego oprogramowania w urządzeniach oferowanych przez Vodafone oraz odkrycie kilku krytycznych luk w zabezpieczeniach.

W atakach z użyciem technik Black Hat SEO wykorzystywano popularne tematy takie jak iPad firmy Apple czy aplikacje w serwisie Facebook. Do oszukiwania użytkowników w celu rozpowszechniania złośliwego oprogramowania nadal wykorzystywane są sieci społecznościowe i jest to trend, który będzie utrzymywał się w tym roku.

INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: bankowe | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy