Chcą inwigilacji w polskim internecie

Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita" policja i służby specjalne chcą, by witryny internetowe gromadziły i przechowywały dane o odwiedzających je osobach. Miałoby to pomagać w przyszłych śledztwach. Dane właściciel witryny gromadziłby na własny koszt, a służby miałyby do nich zdalny dostęp przez 24 godziny na dobę, bez wiedzy właściciela witryny i na jego koszt.

Pomysł taki pojawił się 8 czerwca na spotkaniu przedstawicieli służb mundurowych. Powołano też grupę roboczą, która ma zaproponować odpowiednie zmiany w ustawie o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Właściciele witryn z forami dyskusyjnymi, komunikatorów czy blogów mieliby obowiązek przechowywania informacji przez 5 lat.

Przeciwko propozycjom protestują już przedstawiciele portali, prasy oraz prawnicy. Zauważają, że są one niezgodne z Konstytucją i zasadami demokratycznego państwa, narażą prasę na utratę wiarygodności, a portale na poważne koszty.

Reklama

W przypadku największych z nich może to być nawet kilkadziesiąt milionów złotych rocznie.

Mariusz Błoński

kopalniawiedzy.pl
Dowiedz się więcej na temat: służby specjalne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy