Bunt przeciwko cenzurze w internecie

W przyszłym tygodniu oczy milionów internautów zwrócone będą na Brukselę. W Parlamencie Europejskim będą rozstrzygały się sprawy ważne dla przyszłości sieci. Internauci protestują, tłumacząc, że to początek cenzury.

"Już 5 maja odbędzie się ważne dla nas głosowanie w Parlamencie Europejskim dotyczące tak zwanego Pakietu Telekomunikacyjnego. Brukselscy oficjele postanowili ograniczyć nam dostęp do internetu i podzielić go na tak zwane "pakiety" - ostrzegają miliony internautów pomysłodawcy akcji "Stop cenzurze!".

Według nich tzw. Pakiet telekomunikacyjny będzie dawał operatorom możliwość wprowadzania ograniczeń dostępu do internetu. Może się zdarzyć, że internauci płacący niższy abonament za internet nie otrzymają dostępu do wszystkich stron. Najbardziej mogą ucierpieć użytkownicy programów wymiany plików.

Reklama

"Winne są korporacje, które lobbują na rzecz tych zmian pod pretekstem obrony przed piractwem. Jest prawie pewne, że dostęp do sieci P2P (wymiana plików) zostanie zablokowany, bo żadnemu usługodawcy nie będzie się to opłacać" - twierdzą organizatorzy akcji - Grupa Jakilinux.

Na stronie internetowej stopcenzurze.wikidot.com, internauci mogą podpisać list otwarty przeciwko zamianom, które mają ograniczyć dostęp do internetu. List zostanie przesłany do polskich europarlamentarzystów. Listo podpisało już około 24 tys. internautów, jednak z minuty na minutę liczba ta rośnie.

Media2
Dowiedz się więcej na temat: internauci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy