Amiga pornograficzna
Do niedawna wejście na stronę WWW: amiga.net powodowało automatycznie przekierowanie internautów na stronę amiga.com (z informacjami firmy Amiga.inc). Ostatnio jednak odwiedzających ten pierwszy adres wita informacja, że "domena została wykupiona przez naszą firmę i strona jest w przygotowaniu",a poniżej znajduje się adres e-mail webmastera.
Nie jest nim bynajmniej żaden fan Amigi, a sama nazwa kojarzy mu się z hiszpańską "przyjaciółką", zatem zamierza tam otworzyć serwis z rozebranymi latynoamerykańskimi pięknościami.
Środowisko amigowców huczy od plotek. Skoro firmy nie stać na utrzymanie domeny .net (cena ok 60 USD rocznie) - rodzi to określone podejrzenia.