Amerykańska lista największych piratów

Podczas konferencji prasowej zwołanej przez nieformalne zgromadzenie antypirackie Kongresu USA przedstawiono listę największych międzynarodowych witryn pirackich. Członkowie zgromadzenia zapowiedzieli też, że będą szczegółowo monitorowali stan piractwa w Rosji, Chinach, Kanadzie, Hiszpanii i Meksyku.

Międzynarodowe piractwo na amerykańskiej własności intelektualnej osłabia naszą gospodarkę, która wspiera innowacyjność i powstawanie nowych miejsc pracy. Kongres musi dbać o to, by chronić przemysł i miejsca pracy.Stany Zjednoczone są ofiarą największej kradzieży własności intelektualnej w historii. Trzeba to szybko powstrzymać - powiedział senator Sheldon Whitehouse, który, wraz z Orrinem Hatchem i kongresmenami Adamem Schiffem oraz Bobem Goodlatte jest współprzewodniczącym zgromadzenia.

Politycy zauważyli, że poważny problem piractwa występuje nie tylko w Chinach czy Rosji, ale również w Meksyku i Kanadzie, które są najważniejszymi partnerami handlowymi USA. - Nadszedł czas by politycy zmierzyli się z tym globalnym problemem, mającym negatywny wpływ na wzrost gospodarczy i innowacyjność, które to cechy uczyniły nasz kraj potęgą - powiedział senator Hatch.

Reklama

Z kolei Schiff zauważył, że "amerykańscy przedsiębiorcy inwestują swój czas, pieniądze i pracę w stworzenie kolejnego filmu, utworu muzycznego czy technologii. I słusznie oczekują, że zostanie im to zrekompensowane przez rynek.[...] Musimy upewnić się, że nasi artyści, twórcy i producenci otrzymują zapłatę za swoją pracę i zwiększyć wysiłki w celu przekonania krajów z naszej listy do poważnej walki z piractwem".

Na przedstawionej przez parlamentarzystów liście największych pirackich witryn znalazły się chińskie Baidu, kanadyjski isoHunt, ukraińska MP3fiesta, szwedzkie The Pirate Bay oraz niemiecki Rapidshare.

Mariusz Błoński

kopalniawiedzy.pl
Dowiedz się więcej na temat: USA | ZGROMADZENIA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy