​23 tysiące niebezpiecznych stron WWW - trzeba na nie uważać

Wraz z NASK PIB, UKE przygotowało listę najniebezpieczniejszych stron w sieci. Jest ona nieustannie aktualizowana. Każdy może zgłosić podejrzaną domenę lub fałszywego SMS-a. Jak to zrobić?

Jednym z najpopularniejszych działań cyberprzestępców są strony wyłudzające dane osobowe, dane uwierzytelniające do kont bankowych lub serwisów społecznościowych. Linki do takich serwisów przesyłane są różnymi kanałami: SMS-em, mailem lub przez media społecznościowe. 

Aby ostrzegać użytkowników przed nadużyciami, w tym właśnie przed fałszywymi stronami internetowymi - wspólnie z NASK PIB, UKE oraz we współpracy z operatorami telekomunikacyjnymi - w marcu ubiegłego roku uruchomiono  listę ostrzeżeń przed fałszywymi stronami.

Reklama

Do dziś znalazło się na niej już prawie 23 tysiące adresów. Lista jest dostępna publicznie.  

- Trafiają na nią strony wyłudzające dane lub pieniądze. Każde zgłoszenie jest weryfikowane w CSIRT NASK. Kiedy podejrzenia okazują się prawdziwe - strona trafia na listę ostrzeżeń, użytkownicy są ostrzegani przed wejściem na nią, a operatorzy mogą ograniczać obsługę takiej witryny. W niektórych wypadkach powiadamiane są też organy ścigania - prokuratura i policja - tłumaczy minister Janusz Cieszyński, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa.

Jak działają cyberprzestępcy?

Aby nas okraść cyberprzestępcy chwytają się różnych sposobów. Najczęstsza metoda ich działania to tzw. phishing. Ta nazwa nie przez przypadek budzi dźwiękowe skojarzenia z fishingiem, czyli - po angielsku - łowieniem ryb. Przestępcy, podobnie jak wędkarze, stosują bowiem odpowiednio przygotowaną "przynętę".

Phishing to jeden z najpopularniejszych typów ataków opartych o wiadomości e-mail lub SMS. Stosujący go cyberprzestępcy wykorzystują znaną technikę, która ma spowodować że podejmiemy działania zgodne z ich zamierzeniami. To dlatego kuszą nas sensacyjnymi tytułami, rzekomymi niepowtarzalnymi ofertami, czy promocjami, które nigdy więcej się nie powtórzą. Są przy tym bezwzględni. Często podszywają się np. pod firmy kurierskie, urzędy, operatorów telekomunikacyjnych, czy nawet naszych znajomych. Coraz częściej wykorzystują do tego komunikatory i portale społecznościowe.

- Cyberprzestępcy nie ustają w wysiłkach, by stale tworzyć nowe metody oszukiwania nas, czy wyłudzenia naszych pieniędzy lub danych. Dlatego my także nieustannie musimy być czujni. Weryfikujmy informacje, nie działajmy w emocjach, a jeśli mamy pewność, że jesteśmy świadkami przestępstwa, zgłaszajmy to. Wystarczy wejść na stronę https://incydent.cert.pl i wypełnić dostępny tam formularz - radzi minister Janusz Cieszyński.

Jak zadbać o swoje cyberbezpieczeństwo 

·         Dokładnie sprawdzajcie wygląd i adres strony (na pierwszy rzut oka może nie różnic się od tego oficjalnego, ale wystarczy się przyjrzeć, by znaleźć np. drobną literówkę), na której podajecie dane logowania, dane osobowe czy karty płatniczej.

·         Nie działajcie pod presją czasu, uważajcie na maile, SMS-y, strony internetowe, aplikacje i telefony, które skłaniają do natychmiastowego działania.

·         Uważajcie na sensacyjne wiadomości, strony wymagające dodatkowego logowania, również te udostępniane z kont znajomych w mediach społecznościowych.

·         Weryfikujcie źródła informacji zanim podejmiecie działania na ich podstawie lub je powielicie.

·         Jeśli nie jesteście pewni, że dana informacja jest prawdziwa - skontaktujcie się z rzekomym nadawcą innym znanym kanałem i/lub poszukajcie potwierdzenia informacji w innych źródłach.

·         Zgłaszajcie do CSIRT NASK każdą podejrzaną stronę, a także wiadomości e-mail i SMSy, które mogą wyłudzać dane.

Jak zgłosić podejrzaną stronę?

Kto może zgłosić podejrzaną stronę? Każdy. Wystarczy wypełnić internetowy formularz

Wiadomość SMS zawierającą link do podejrzewanej strony można przesłać na numer 799 448 084, wykorzystując w swoim telefonie funkcję "przekaż" lub "udostępnij". Takie zgłoszenie trafi bezpośrednio do analityków CSIRT NASK, którzy zdecydują o dopisaniu podejrzanej domeny do listy ostrzeżeń. Z jednego numeru można zgłosić maksymalnie trzy wiadomości w ciągu 4 godzin.


INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: cyberbezpieczeństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama