Znaleźli świątynię nekromancji? W środku masa ludzkich czaszek

Grupa archeologów znalazła przerażającą stertą ludzkich czaszek w jednej z jaskiń nieopodal Jerozolimy. W czasach Cesarstwa Rzymskiego mogła służyć jako „portal do świata zmarłych”, gdzie odprawiano rytuały nekromancji.

Nekromancja kojarzy nam się głównie ze światem fantasy, gdzie czarodzieje wskrzeszają zmarłych za pomocą czarnej magii. Jednak w historii to pojęcie odnosiło się do różnych form porozumiewania się ze światem zmarłych i duchowego obcowania z nimi. Wiele kultur tworzyło na jej potrzeby specjalne świątynie.

Jedną z nich mogli odkryć izraelscy archeolodzy, którzy przez ostatnie lata analizowali znaleziska w jaskini Te’omim w Wyżynie Judejskiej. Odkryta została w 2009 roku i przez pierwszą połowę ostatniej dekady prowadzono tam wzmożone wykopaliska. Teraz ujawniono zaskakujące wyniki analizy.

Reklama

"To mogła być świątynia nekromancji"

W artykule na łamach czasopisma Harvard Theological Review archeolodzy przedstawiają znaleziska z jaskini. Wśród nich wyróżnia się ceramika z czasów starożytnego Rzymu, pozostałości lamp olejnych, niewielka broń oraz masa ludzkich czaszek. Według archeologów te znaleziska wskazują, że kiedyś jaskinia była świątynią, w której odprawiano rytuały nekromancji

"Obrzędy te były zwykle przeprowadzane w grobowcach lub jaskiniach grobowych, ale czasami odbywały się w tzw. nekyomanteionie (lub nekromanteionie) - wyroczni zmarłych" - głosi fragment artykułu. Archeolodzy dodają, że czaszki i lampy olejne były używane do rytuałów nekromancji w całym Cesarstwie Rzymskim i takie przeznaczenie jaskini Te’omim mogło wynikać także z niedalekiego źródła wody, gdzie starożytni dopatrywali się "portali do zaświatów".

Jedna z wielu świątyń nekromancji

Izraelscy archeolodzy podkreślają, że ich teorię należy traktować z pewną dozą ostrożności. Niemniej według nich na ten moment nie ma lepszego wytłumaczenia na to, skąd w jaskini Te’omim znaleziono tyle czaszek. Sama świątynia mogła służyć jako swoista wyrocznia dla miejscowej ludności.

Stanowi więc jeden z wielu przykładów popularności nekromancji jako formy spirytualizmu w starożytnych kulturach. Jako forma duchowego kontaktu z zaświatami była ważną część życia jednakowo antycznych Rzymian, Greków, Persów czy Chińczyków. Do pewnego stopnia przeżyła do dziś np. u nas w formie chrześcijańskiego Święta Zmarłych i Dnia Zadusznego.

Wiele ze świątyń nekromancji w Europie miało nie przetrwać do naszych czasów. Jedną z najbardziej znanych świątyń poświęconej nekromancji w Europie jest legendarny Necromanteion, który miał się znajdować w krainie Epiru. Według legend to właśnie niedaleko tej świątyni, przy rzece Acheron, znajdowało się wejście do Hadesu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Archeologia | Izrael
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy