We francuskiej jaskini odnaleziono tajemnicze starożytne szczątki dziecka

Szczątki dziecka liczące sobie około 45 000 lat, które zostały odnalezione we francuskiej jaskini, mogą należeć do nieznanego ludzkiego gatunku. Jakie jeszcze tajemnice skrywają odkryte kości?

Grupa naukowców badała jaskinię Grotte du Renne, która jest jednym z najbardziej fascynujących miejsc w Europie pod względem odkrytych tam reliktów paleolitu. Specjaliści twierdzą, że grota była zamieszkiwana przez współczesnych ludzi, którzy wcześniej zastąpili tutaj neandertalczyków.

Niewyjaśniona sprawa pradawnej kultury

W trakcie badań odkryto dużą liczbę kamiennych narzędzi, które wiązane są z tzw. kompleksem Châtelperronian (kultura szatelperońska). Wciąż trwają dyskusje dotyczące, który gatunek człowieka był odpowiedzialny za stworzenie tej kultury. 

Jedni naukowcy są zdania, że to neandertalczycy wykreowali charakterystyczne cechy wiązane z tą kulturą. Inni sądzą, że jest to dzieło anatomicznie współczesnych ludzi. Z kolei część grona naukowego sugeruje, że oba gatunki mogły ze sobą współpracować.

Reklama

Badacze wskazują, że do tej pory w jaskini Grotte du Renne odnaleziono jedynie szczątki neandertalczyków, jednakże w innych jaskiniach także związanych (przez odnalezione przedmioty) ze wspomnianą kulturą szatelperońską, dokumentowano szczątki anatomicznie współczesnych ludzi.

Tajemnica skrywana w starożytnych dziecięcych kościach

W jaskini Grotte du Renne naukowcy odkopali fragment miednicy noworodka sprzed 45 000 lat. W ramach szczegółowych analiz specjaliści porównali szczątki z kośćmi biodrowymi dwóch neandertalskich noworodków i z kośćmi 32 współczesnych noworodków. Tego typu badania miały na celu określenie zmienności morfologicznej kości.

Stwierdzono, że istnieją duże różnice między kośćmi biodrowymi neandertalskich noworodków a kośćmi współczesnych noworodków. Jednakże najważniejszym odkryciem jest to, że kości dziecka odnalezionego w jaskini wyraźnie różnią się od kości neandertalczyków. Jednocześnie badacze zwrócili uwagę, że biodro dziecka było odmienne również od kości współczesnych niemowląt.

Dlatego też naukowcy sugerują, że "wynika to z jego przynależności do wczesnej nowożytnej linii ludzkiej, której morfologia różni się nieco od dzisiejszych ludzi".

Podkreślili, że tego typu ujawniona linia nigdy wcześniej nie została udokumentowana. Paleontolodzy mówią, że niemowlę mogło być członkiem populacji anatomicznie współczesnych ludzi, która współistniała z ostatnimi na Ziemi neandertalczykami (41-45 tys. lat temu).

Istnienie we wspomnianej jaskini szczątków anatomicznie współczesnych ludzi może sugerować, że żyli oni obok neandertalczyków. Naukowcy, idąc dalej, donoszą, że to właśnie ich współpraca mogła stworzyć kulturę szatelperońską.

Jak napisali badacze w swoim artykule naukowym, rozwój tej kultury mógł "wynikać z dyfuzji kulturowej lub procesów akulturacji [...] między dwiema grupami". W etnologii akulturacja odnosi się do kontaktów dwóch grup kulturowych, co z czasem prowadzi do zmian wzorów kulturowych. Ostatecznym efektem tego procesu może być połączenie się cech obu kultur. Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym Scientific Reports.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Archeologia | paleontologia | historia | Neandertalczyk | Francja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy