Starożytny rytuał w pałacu w Egipcie. Archeolodzy rozwiązali zagadkę

Kultura starożytnego Egiptu prócz wielu osiągnięć posiadała także brutalne praktyki. Jedną z nich na nowo odkryła grupa niemieckich archeologów, którzy pochylili się nad tajemnicą 12 ludzkich dłoni, znalezionych w jednym z egipskich pałaców. Okazuje się, że mogą być trofeami, zdobytymi w rytuale.

Archeolodzy z Niemieckiego Instytutu Archeologicznego w Berlinie byli zainteresowani jednym z najbardziej zaskakujących znalezisk XXI wieku. W 2011 roku w ruinach starożytnego pałacu miasta Awaris (obecnie Tell el-Dab'a w czasach współczesnych) znaleziono aż 12 dłoni. Ich specjalne ułożenie wskazywało, że musiały mieć znaczenie kulturowe. Teraz niemieccy badacze zaprezentowali w czasopiśmie "Nature" dowody, tłumaczące czym tak naprawdę jest to znalezisko.

Rytuał starożytnego Egiptu

Jak sprawdzili badacze, odkryte prawe dłonie zostały pozbawione części przedramienia i osadzone w dołach z jak najszerzej rozstawionymi palcami. Nie miały one ciężkich uszkodzeń. Co więcej, aby dłonie mogły być umieszczone w znalezionych pozycjach, musiały być jeszcze miękkie i elastyczne.

Reklama

Na tej podstawie archeolodzy założyli, że musiały zostać amputowane. Mimo że wskazówki na stosowanie tego zabiegu w starożytnym Egipcie istniały już wcześniej, to jest to pierwszy namacalny dowód tej praktyki. Wskazuje na swoisty szacunek do odciętej części ciała.

Łącząc te założenia ze znalezieniem dłoni w tak dużej liczbie, archeolodzy postawili hipotezę, że są one dowodem specjalnego rytuału. Wskazuje na to także ceremonialność znaleziska. Prawdopodobnie amputacji dokonano w ramach wielkiego wydarzenia w pałacu, gdzie wręczono je jako trofeum.

Nowe spojrzenie na starożytną kulturę?

Wnioski naukowców do pewnego stopnia zmieniają obraz kultury starożytnego Egiptu. Wiadomo, że Egipcjanie stosowali tę praktykę. W egipskich świątyniach w znajdują się obrazy stosów dłoni. Jednak teoria niemieckich naukowców jako pierwsza wskazuje namacalny dowód tej praktyki. Sugeruje też, że ten rytuał przyszedł na ziemie Egiptu 50-80 lat wcześniej niż zakładano. Przynieść miał go ze sobą ludu Hyksosów, który przybył w rejony delty Nilu ok. 1650–1540 roku p.n.e.

Praktyka odcinania dłoni była powszechna jako oznaka triumfu zwłaszcza w czasach wojny, gdzie dokonywano jej na ujętych wojownikach wrogiego ludu. Niemieccy archeolodzy twierdzą, że ich badanie rzuca nowe światło na wpływ różnych kultur w kreowaniu cywilizacji dawnego Egiptu oraz co ważniejsze, na rozwój praktyk wojennych starożytności.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Archeologia | badania archeologiczne | starożytny Egipt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy