Leżał w błocie przez tysiące lat. Wydobyli go ze starożytnych rzymskich term

Jak podaje włoska agencja Ansa, w ostatnią sobotę ze starożytnych term w Toskanii wydobyto niezwykły dwumetrowy posąg Apolla. To kolejne wielkie odkrycie w tym miejscu.

W miejscowości San Casciano dei Bagni niedaleko Sieny w Toskanii we Włoszech wydobyto z błota dwumetrowy marmurowy posąg Apolla. Archeolodzy wskazali, że jest to kopia statuy z brązu greckiego rzeźbiarza Praksytelesa z Aten. 

Naukowcy początkowo w osadach natknęli się na starożytną rzymską kolumnę, jednakże spod niej wystawały "ludzkie nogi". W trakcie dalszych prac odkopano popiersie i dalej mały ołtarz. Archeolodzy stwierdzili, że: - W naszych ramionach marmurowe ciało było tak ciepłe, że wydawało się żywe.

Reklama

Rzeźba była rozbita na kawałki, które dopiero w odpowiednich warunkach i po niezbędnej konserwacji zostały ze sobą znów połączone. Kierownik wykopalisk Emanuele Mariotii powiedział: - To nie był przypadek, posąg ten został celowo rozbity, a następnie wrzucony do basenu w momencie definitywnego zamknięcia obiektu w V wieku n.e. Trudno powiedzieć, czy był to ostatni rytualny akt ochrony, czy też była to obrazoburcza wola chrześcijan.

Archeolodzy dodali także, że prace archeologiczne były utrudnione z powodu stale płynącej gorącej wody, która płynęła z prędkością około 30 litrów na sekundę.

Jak już wspomniano, posąg przedstawia Apolla, który został uwieczniony jako młody nagi mężczyzna. Oparty jest on o marmurowy pień drzewa, na którym znajduje się wyrzeźbiona jaszczurka.

Niezwykłe starożytne termy w Toskanii

Jak stwierdził Luigi La Rocca z departamentu archeologii we włoskim ministerstwie kultury: - Wykopaliska w San Casciano dei Bagni nie przestają zdumiewać. Bóstwom zdrowia czczonym w tym niezwykłym sanktuarium wód poświęcano zatem nie tylko brązy, ale także cenne marmurowe posągi, czasami repliki, jak w tym przypadku oryginałów greckich, świadczące o częstym przebywaniu tu osób należących do różnych klas społecznych, od bogatej arystokracji etruskiej po najskromniejszych robotników zajmujących się budową obiektów sakralnych.

Znalezisko ma potwierdzać, że gorące wody miały dla dawnych społeczności świętą wartość, dlatego też w bezpośrednim sąsiedztwie powstała świątynia. Była ona kolejnym etapem rozbudowy istniejącego w tym miejscu etruskiego obiektu kultu.

Eksperci wskazują, że w ostatnich miesiącach powiększono teren prac archeologicznych, który wcześniej skupiał się na niewielkim obszarze, na którym znajdowały się ruiny jednego z budynków. W trakcie badań ujawniono, że właśnie tam stała świątynia z portykiem, która zawierała cztery kolumny i specjalne podium z posągami. Jednym z posągów miała być nowo odnaleziona marmurowa statua Apolla.

Archeolodzy stwierdzili, że starożytne termy w San Casciano dei Bagni są "perłą architektury i inżynierii hydraulicznej". W poprzednim roku w tym samym miejscu odnaleziono aż 24 etruskie rzeźby z brązu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: historia | Archeologia | Włochy | starożytność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy