Jakiej muzyki słuchali starożytni? Znalezisko z Wietnamu stanowi podpowiedź
Muzyka jest z nami od bardzo dawna. Proste dźwięki wydobywane z uderzania w prowizoryczne dźwięki zagrzewały starożytnych do boju, mogły też stanowić tło dla wielu opowieści. Nie oznacza to jednak, że inne instrumenty nie były w użyciu. Pewne muzyczne znalezisko z Wietnamu pozwala nam rzucić okiem (a może uchem?) na kulturowe życie dawnych ludzi.
Na południu Wietnamu grupa australijskich i wietnamskich badaczy odkryła nietypowy instrument muzyczny. Został on sklasyfikowany jako chordofon (z uwagi na prawdopodobne wykorzystywanie struny), a jego najciekawszą cechą jest wiek. Zdaniem naukowców, instrument liczy sobie ponad 2000 lat.
Nie jest to oczywiście gitara czy skrzypce, jednak z uwagi na chordofoniczny charakteru, wietnamski instrument ma całkiem blisko do tych wynalezionych znacznie później. Jego budowa jest banalnie prosta — podłużny kij z otworem (mającym najpewniej wzmacniać dźwięk) opierał swoje brzmienie na jednej strunie. Zasada działania jest zatem łudząco podobna do tego, co znamy nawet dziś.
Biorąc pod uwagę liczbę różnych odkryć można zapytać, na czym w ogóle polega wyjątkowość azjatyckiego znaleziska. A te jest doprawdy jedyne w swoim rodzaju. Choćby ze względu na fakt, że jest to najstarszy znaleziony w tej części świata instrument muzyczny. Pozwala to stwierdzić, że kultura i wrażliwość na doznania ówczesnych mieszkańców wykraczała poza nasze dotychczasowe przypuszczenia.
W dalszym ciągu nasza opinia na temat rozwiniętych kultur w starożytności nosi znamiona europocentryzmu. Chwalimy dokonania bardziej rodzimych cywilizacji, choć nie były jedynymi zdolnymi do oddawania się nieco “wyższym" rozrywkom. Wietnamski przykład stanowi idealny dowód — mowa przecież o starożytnej gitarze czy skrzypcach, nie zaś prostym bębenku.