Ostra selekcja chińskich kosmonautek

Sprawność fizyczna, odporność na stres, ogromna wiedza poparta doświadczeniem oraz umiejętność pracy pod presją czasu to cechy, którymi powinien obdarzony być każdy kosmonauta. Od chińskiej kosmonautki wymagane będzie jednak jeszcze więcej.

Statek kosmiczny to nie wybieg dla modelek, więc każda kobieta, która chciałaby zobaczyć prawdziwe gwiazdy musi pójść na pewne ustępstwa. Przekona się o tym już wkrótce pierwsza Chinka, która trafi na stację orbitalną Tiangong 1 przy pomocy statku Shenzhou-9.

Zgodnie z doniesieniami "China Military News", do ostatecznej fazy chińskiej misji kosmicznej zakwalifikowano dwie kobiety z grona 15 finalistek, które spełniły niecodzienne wymagania.

Reklama

Panie musiały pochwalić się przede wszystkim:

-zdrowym uzębieniem oraz brakiem plomb,

-brakiem blizn na ciele,

-brakiem blizn po cesarskim cięciu,

-przyjemnym zapachem ciała,

-stanem cywilnym: zamężnej.

Wbrew złośliwym komentarzom, spełniająca powyższe kryteria kosmonautka nie będzie gotowała i prała na pokładzie stacji orbitalnej. Jeden z redaktorów magazynu "Space International", Pang Zhihao mówi, że nawet najbardziej absurdalne z wymogów są podyktowane troską o bezpieczeństwo zwykle wątłych kobiet.

- Stan zapalny związany z niewyleczonym uzębieniem mógłby wyłączyć astronautkę na dobre z pracy. To standard, podobne wymagania są stawiane przed wszystkimi astronautami, niezależnie od płci. Wyjątkowo niebezpieczne są natomiast blizny, które podczas misji kosmicznej mogą otworzyć się i zacząć broczyć krwią, a opanowanie takowego jest wyjątkowo trudne - powiedział Zhihao.

Lekarz wojskowy Xu Xianrong dodał natomiast, że astronautki powinny być zamężne i "mieć za sobą poród siłami natury, gdyż to świadczy o ich dojrzałości fizycznej i psychicznej". Przyjemny zapach ciała jest z kolei konieczny do utrzymania wysokich morale wśród załogi.

Pierwsza Chinka, która spełni wszystkie powyższe warunki i przejdzie odpowiednie testy wytrzymałościowe, poleci w kosmos jeszcze latem tego roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pod presją | astronauta | Kosmos | Chiny | misja kosmiczna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy