Nowe działo protonowe nadzieją dla chorych na raka

Naukowcy z Compact Particle Acceleration Corporation w Livermore w Kalifornii opracowali prototyp nowego działa protonowego - jednej z najskuteczniejszych broni w walce z nowotworami.

Terapia protonowa jest stosowana regularnie od 1990 roku. Przypomina leczenie z wykorzystaniem promieniowania, ale jest od niego skuteczniejsza, bezpieczniejsza i bardziej precyzyjna - nie uszkadza w takim stopniu okolicznych tkanek. Niestety może z niej skorzystać niewielki odsetek ludzi dotkniętych chorobą. Wszystko dlatego, że wygenerowanie wiązki protonów wymaga akceleratora cząsteczek, który wielkością przypomina hangar, a jego wybudowanie kosztuje przeszło 100 mln dol. Posługuje się nim obecnie tylko 37 placówek, z czego 10 na terenie Stanów Zjednoczonych. W ubiegłym roku pomógł on tylko 10 tys. osób.

Reklama

Kalifornijscy uczeni opracowali znacznie mniejszy i przede wszystkim tańszy odpowiednik. Wybudowanie długiego na 4 metry urządzenia kosztuje nie 100, a około 30 mln dol. Komercyjnie będzie dostępny nie wcześniej niż w 2015 roku.

Prototyp z CPAC wytwarza potężne pole elektromagnetyczne. Nowoczesne rozwiązania konstrukcyjne wykluczyły konieczność stosowania bardzo grubych, betonowych osłon. Urządzenie stosowanie od 22 lat jest otoczone 10-metrowymi ścianami. Wiązka protonów jest rozpędzana w opisywanym prototypie do około 500 mln km/h, czyli połowy prędkości światła.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: prototyp | działo | guz | Nowotwór | leczenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy