Najpiękniejsza hydroelektrownia Europy

Architekci z Becker Architekten mieli do zaprojektowania zaporę rzeczną, a stworzyli rzeźbę.

Nowa elektrownia wodna w niemieckim miasteczku Kemper zamiast szpecić, upiększa okolicę. Stacja zastąpiła elektrownię, która istniała tu od 60 lat i zapewniała energię trzem tysiącom gospodarstwa domowych. Rocznie dostarczała 10,5 milionów kilowatogodzin prądu.

Pierwszy proponowany projekt nowej zapory był całkiem w porządku, ale bardzo nudny. Władze miasta, odczuwszy tchnienie nowoczesności, wybrały inny projekt, właśnie firmy Becker. Dzięki niemu nabrzeże wygląda jak promenada, a nie stocznia.

Architekci używają następujących metafor do opisania projektu: "wyszlifowany rzeczny kamień", "zamarznięta fala" oraz "wieloryb wyrzucony na brzeg". Widać, że podeszli do tego artystycznie.

Źródło informacji

gizmodo.pl
Dowiedz się więcej na temat: hydroelektrownia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy