Koniec z myciem samochodów

Mycie samochodu jest powszechnie nielubianą czynnością. Większość kierowców marzy o karoserii całkowicie odpornej na zabrudzenia, a dzięki naukowcom z Politechniki w Eindhoven w przyszłości takowa może faktycznie powstać.

Technologia bazuje na powłoce chroniącej samochód przed zadrapaniami - rozwiązaniu znanemu kierowcom nie od dzisiaj. Odpowiednie modyfikacje pozwoliły jednak uczynić ją znacznie trwalszą i nadać jej nowych właściwości - odpychania wody, i brudu. Stosowane obecnie powłoki są nietrwałe - warstwa tworzących je cząsteczek szybko ulega uszkodzeniu, co odsłania blachę na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych. Zabieg przeprowadzony przez holenderskich badaczy polegał na dołączeniu odpowiednich grup chemicznych, które tworzą swego rodzaju sieć. Tak zmodyfikowana jest odporna na zdzieranie i co szczególnie istotne - chroni przed wodą i brudem.

Jesteśmy zatem o krok od sytuacji, w której częste mycie samochodu przestanie być konieczne. Ze wszystkimi drobnymi zabrudzeniami poradzi sobie niewielki deszcz. Nie cieszmy się jednak zbyt wcześnie. Autor badań uprzedza, że gotowa do produkcji powłoka będzie gotowa dopiero za 6 do 8 lat. Znalazłaby jednak zastosowanie nie tylko w motoryzacji. Zespół wspomina również o panelach słonecznych i wszelkiego rodzaju wyświetlaczach - szczególnie dotykowych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: myć | samochód | mycie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy