Działa laserowe na okrętach wojennych w 2016 r.

Przed końcem 2016 roku na pokładach amerykańskich okrętów wojennych pojawią się działa laserowe - podaje Office of Naval Research (ONR). Jakie nadzieje i obawy wiążą się z tym przedsięwzięciem?

12 kwietnia 2011 roku przetestowano prototypowe działo laserowe o mocy 15 kilowatów. Wiązka wystrzelona z niszczyciela bez trudu unieruchomiła oddaloną o milę motorówkę. Militarnie użyteczne jest jednak światło o mocy znacznie wyższej, bo wynoszącej 100 kW. Wymaga ono jednak odpowiednio zaprojektowanego źródła, ale z tym fantem bez trudu poradzą sobie amerykańscy naukowcy.

Na razie w zasięgu marzeń pozostaje laser megawatowy (Free Electron Laser), który jest w stanie przepalić sześciometrowej grubości stal w ciągu zaledwie 1 sekundy. Zamontowanie tak potężnego działa na jednostce pływającej wiąże się z wielkim ryzykiem. Wymaga ponadto energii, której nie jest w stanie dostarczyć żaden z wykorzystywanych obecnie okrętów. Według Deitchmana z Office of Naval Research jest to plan długoterminowy. Na razie ONR chce się skupić na rozwijaniu 15 kW prototypu.

Prezentacja wiązki podczas testów:

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: okręt wojenny | działo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy