Detektor ciemnej materii oparty o DNA

Ciemna materia jest jedną z największych zagadek współczesnej fizyki. Aby ją rozwiązać teoretycy zaprosili do współpracy genetyków, dzięki którym powstanie najbardziej egzotyczny detektor ciemnej materii na świecie - wykorzystujący w swoim działaniu DNA.

Naukowcy są zgodni, że ciemna materia występuje w całym wszechświecie, zarówno w przestrzeni międzygwiezdnej wewnątrz galaktyk, jak i między poszczególnymi obiektami. Mimo że nie świeci i nie wywiera ciśnienia, to w istotny sposób wpływa na ewolucję wszechświata. Do tej pory nie udało się bezpośrednio zaobserwować cząstek ciemnej materii, jednak fizycy mają nadzieję, że przy współpracy z genetykami w końcu uda się to zmienić.

Innowacyjny detektor ciemnej materii ma składać się z kilku zawieszonych obok siebie pojedynczych nici DNA powleczonych cienką warstwą złota. Kiedy cząstki ciemnej materii uderzą w ciężkie jądra złota, nić DNA zostanie zerwana, a w skrzętnie spreparowanej konstrukcji powstanie wyraźny ślad. Taki detektor nie tylko potwierdzi obecność ciemnej materii, ale i określi kierunek jej pochodzenia. Oczywiście w teorii.

Na taki pomysł wpadła Katherine Freese z University of Michigan i George Church z Harvardu. Jeżeli oryginalny pomysł naukowców się powiedzie, będziemy mieli murowanych faworytów do kolejnej nagrody Nobla.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ciemna materia | detektor | DNA | Fizyka | astronomowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama