Bangladesz zbuduje własnego satelitę

Bangladesz, jedno z najgęściej zaludnionych i zarazem najbiedniejszych państw świata, zamierza zbudować i wystrzelić na orbitę swojego pierwszego satelitę.

Kraj, w którym woda jest na wagę złota, szykuje się do naprawdę poważnego przedsięwzięcia. Budowa własnego satelity telekomunikacyjnego nie jest ani prostą, ani tanią inwestycją, dlatego władzom Bangladeszu pomoże w projekcie amerykański inwestor. W czwartek 29 marca w stolicy kraju Drace doszło do podpisania opiewającej na 10 mln dol. umowy z firmą Space Partnership International.

Zadaniem mającej swoją siedzibę w Maryland firmy SPI będzie zaprojektowanie satelity i wynajęcie podwykonawcy, który go wyprodukuje. Władze Bangladeszu mają nadzieję, że start satelity będzie mógł odbyć się przed 2015 rokiem.

Głównym zadaniem satelity wystrzelonego przez Bangladesz będzie pełnienie funkcji telekomunikacyjnych oraz zbieranie danych meteorologicznych. Pozwoli to władzom kraju przeciwdziałać licznym powodziom, które niemal co roku nawiedzają Bangladesz.

Inwestycja na pewno szybko się zwróci, Bangladesz bowiem płaci rocznie 11 mln dol. za wynajem zagranicznych satelitów.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: satelita | Bangladesz | meteorologia | telekomunikacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy