YouTube i Netflix mogą przestać działać na niektórych urządzeniach

Jak donosi amerykańskie przedsiębiorstwo informatyczne Synaptics – serwisy YouTube oraz Netflix mogą niebawem wymagać specjalnego kodeka wideo. Co to oznacza dla użytkowników?

AV1 to stosunkowo młody kodek opracowany przez Alliance for Open Media. Jego główną zaletą jest możliwość zmniejszenia rozmiaru plików wideo transmitowanych w internecie. Co jednak najważniejsze - materiał korzystający z tego kodeka, nie traci na jakości.

Jak donosi Synaptics - popularne przedsiębiorstwo informatyczne w USA, platformy streamingowe, takie jak YouTube oraz Netflix coraz chętniej patrzą w stronę tego rozwiązania. Co więcej, wszystko wskazuje na to, że już niebawem AV1 może być wymagany do korzystania z obu serwisów.

Reklama

Konsekwencje takiego działania mogą być nienajlepsze dla wielu użytkowników. Wymaganie kodeka, niezaimplementowanego w wielu urządzeniach, niemalże z miejsca odcinałoby je od platform sVOD. Oznaczałoby albo wymóg aktualizacji oprogramowania przez producentów, albo wymianę telewizorów i komputerów na nowsze, obsługujące AV1. Oczywiście przejście na nowy kodek może dotyczyć tylko niektórych rodzajów treści, ale wciąż byłyby to spore ograniczenia.

Na obecną chwilę przecieki te nie zostały w żaden sposób potwierdzone. Biorąc jednak pod uwagę jak ważny jest ten kodek z perspektywy przesyłania strumieniowego, niewykluczone, że scenariusz ten może być prawdziwym. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Netflix | YouTube
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy