Rosyjskie satelity nawigacyjne Glonass na orbicie

Rosyjska rakieta nośna Proton M udanie wyniosła z kosmodromu Bajkonur z powodzeniem umieszczając na orbicie trzy nawigacyjne satelity Glonass M.

Wcześniej planowany na czwartek 3.11 start rakiety Proton z Kazachstanu z trzema rosyjskimi satelitami Glonass M został przełożony o 24 godziny z przyczyn technicznych. Oddzielenie satelitów od rakiety odbyło się w przewidywanym czasie w normalnym trybie, co oznacza pełny sukces rosyjskiego systemu nawigacji Glonass.

Satelity Glonass M zostały zaprojektowane i wyprodukowane przez ISS w ramach programu globalnego systemu nawigacji Rosji. Glonas to odpowiednik amerykańskiego GPS (powszechny także w Polsce), chińskiego systemu Beidou (już 8 satelitów na orbicie) i europejskiego Galileo (nie działa, ale pierwsze dwa satelity są już na orbicie). Rosyjski Glonass systematycznie uzupełnia swoją konstelację satelitów nawigacyjnych od 2003 roku. Czas działania na orbicie tych satelitów wynosi 7 lat.

Do końca 2011 roku na orbicie ma znaleźć się jeszcze 3 satelity Glonass M. Kolejny start rosyjskiej rakiety zaplanowano na 22 listopada z kosmodromu Pleseck na północ od Moskwy. Tym razem wyniesie je inna rosyjska rakieta Sojuz 2.1b z górnym blokiem Fregat.

Reklama

Przypomnijmy, że 5 grudnia 2010 roku trzy satelity Glonass miały trafić na orbitę na pokładzie rakiety Proton M. Miały one uzupełnić rosyjski, globalny system nawigacji Glonass. Jednakże górny blok z satelitami spadł do Oceanu Spokojnego 1,5 tys. km na północny-zachód od Honolulu. W wyniku śledztwa ustalono, że wypadek miał miejsce ze względu na fakt, że zbiorniki bloku DM-3 podczas tankowania na Bajkonurze zostały błędnie wypełnione o więcej niż 1,5 ton ciekłego tlenu (składnik paliwa) niż było to wymagane. Ze względu na nadmiar masy, górny blok rakiety zszedł z zamierzonego toru lotu, co ostatecznie doprowadziło do utraty trzech satelitów. Posypały się wtedy dymisje i nagany w Rosji, bo to oznaczało znaczne opóźnienie wdrożenia rosyjskiego systemu nawigacji Glonass, który zamierza konkurować z GPS i Galileo.

Swój system nawigacji Beidou bardzo szybko i po cichu rozwijają Chińczycy - mają ich już 8 na orbicie. Europa mocno się spóźnia ze swoim systemem Galileo, a mówi się nawet, że ten system powinien być połączony z GPS. Co ciekawe, dwa satelity Galileo trafiły na orbitę w dniu 21.10.2011 przy pomocy rosyjskiej rakiety Sojuz ST-B, ale z kosmodromu w Gujanie Francuskiej.

Źródło informacji

SatKurier
Dowiedz się więcej na temat: orbita | satelita | rakieta | rosyjska | glonass | satelity
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy