Czyste brzmienie w aucie

Kabina samochodu jest niewdzięcznym miejscem do tworzenia dobrych systemów audio. Problemem jest mała przestrzeń i uwarunkowania konstrukcyjne. Nie można skorzystać z uniwersalnych rozwiązań, bo ten sam sprzęt grający może brzmieć inaczej w zależności od samochodu. Poza tym większość elementów składowych auta podczas pracy głośników wpada w rezonans i gra niezależnie od całego układu audio, psując efekt.

Jeśli ktoś chce się delektować w samochodzie wyjątkowym brzmieniem, musi pamiętać nie tylko o zamontowaniu markowych komponentów audio, ale także o zestrojeniu całego zestawu, wygłuszeniu nadwozia i znalezieniu jak najlepszego ustawienia poszczególnych elementów całego systemu. Wszystko to może zająć kilka tygodni i uszczuplić portfel o nawet kilkanaście tysięcy złotych (patrz ramka "Przykładowy koszt systemu car audio"), gdy system audio ma spełniać wymagania melomanów. Oprócz nich są jeszcze zawodowcy, startujący w różnych konkursach car audio - ich instalacje są warte nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Reklama

Sprawdź, co można zrobić z samochodem - GALERIE MOTORYZACJA

Co daje fabryka?

Średniej klasy auto jest zazwyczaj wyposażone w podstawowy sprzęt grający - radioodtwarzacz oraz parę lub kilka głośników. Są to komponenty nie najlepszej jakości, a ich koszt to maksymalnie kilkaset złotych. Producent czasami zapewnia, że np. głośniki potrafią wiernie odtworzyć pasmo częstotliwości od 20 Hz do 20 kHz. Jednak praktyka pokazuje, że to nierealne. Takie urządzenia doskonale się nadają raczej do odsłuchiwania wiadomości.

Niektórzy producenci samochodów montują za dodatkową opłatą sprzęt audio bardziej znanych marek. Na przykład Mazda czy Audi oferują urządzenia firmy BOSE. Owszem, to znany producent, jednak sprzęt, jaki dostarcza fabrykom samochodów, odbiega jakością od droższych urządzeń wytwarzanych dla indywidualnych konsumentów.

Car audio w praktyce

Wytłumienie to podstawa

Zbudowanie profesjonalnego systemu audio jest niemożliwe bez wytłumienia samochodu. Decyduje ono w dużej mierze o końcowym brzmieniu systemu. Wytłumienie pozwala wyeliminować wszystkie zbędne dźwięki, generowane przez śrubki, plastiki, tapicerkę i blachy, gdy podczas pracy głośników - zwłaszcza nisko- i średniotonowych - wpadają w rezonans.

Artykuł pochodzi z PC Format 9/2008 - więcej o zawartości magazynu dowiesz się klikając na ten link

Do wytłumienia samochodu używa się najczęściej specjalnych mat i past. Pokrywa się nimi tylko drzwi, w których zostaną osadzone głośniki, lub całe auto, gdy przygotowuje się je np. do startu w zawodach car audio. Wytłumienie całego nadwozia może kosztować nawet 5 tysięcy złotych.

Maty przykleja się do blach od wewnętrznej strony karoserii, a także pokrywa nimi plastikowe elementy fabryczne. Kilka warstw maty może sprawić, że wewnątrz auta nie będzie prawie słychać np. stukania palcem w zewnętrzną blachę drzwi. Również dźwięki wydobywające się na zewnątrz z samochodu nie będą zbyt głośne.

Duże, czarne i głośne

Głośniki jak dzieło sztuki

Dopiero po wytłumieniu auta powinno się montować głośniki. W profesjonalnych systemach audio stosuje się inne urządzenia niż w popularnych zestawach. Marki, które tu się liczą, to np. DLS, Dego, Morel czy Focal, a ceny ich produktów wynoszą od tysiąca do kilkunastu tysięcy złotych. Do budowy głośników takich renomowanych firm wykorzystuje się wysokiej klasy komponenty, zapewniające czysty dźwięk, bez zniekształceń. Na przykład membrany, osadzone na precyzyjnie zaprojektowanych zawieszeniach, zazwyczaj są skonstruowane z dobrej jakości celulozy (papierowe) czy aluminium, a w głośnikach wysokotonowych - także z jedwabiu.

Profesjonalne zestawy audio zawierają kilka rodzajów głośników, z których każdy ma za zadanie przenosić określone pasmo dźwięku. Są więc głośniki wysokotonowe (tweetery), średniotonowe, nisko-średniotonowe oraz niskotonowe (subwoofery). W przenoszeniu dźwięku pomaga zestaw filtrów elektrycznych (zwrotnice), rozdzielających częstotliwości pomiędzy poszczególne głośniki. Dzięki takiemu rozwiązaniu każdy głośnik odtwarza rodzaj dźwięku, do którego został skonstruowany. Osoba znajdująca się w samochodzie wyraźnie słyszy brzmienie poszczególnych rodzajów dźwięków, instrumentów biorących udział w nagraniu czy barwę głosu wokalisty.

Artykuł pochodzi z PC Format 9/2008 - więcej o zawartości magazynu dowiesz się klikając na ten link

Główne głośniki, tzw. odseparowany zestaw przedni, należy zamontować z przodu samochodu. W skład tego zestawu wchodzą dwa głośniki nisko-średniotonowe oraz tweetery albo po dwa głośniki niskotonowe, średniotonowe i tweetery. Ta druga konfiguracja jest droższa, ale zapewnia jeszcze lepsze brzmienie. Dużą wagę przykłada się do montażu tweeterów, ponieważ generują one dźwięk powyżej 1000 Hz, którego źródło ucho ludzkie potrafi najdokładniej zlokalizować. Tweetery ułatwiają stworzenie sceny muzycznej usytuowanej przed słuchaczem. Kardynalnym błędem jest natomiast montaż głośników w tylnej półce. Efekt będzie taki, jakbyśmy stali tyłem do sceny. Z tyłu, w bagażniku, jest miejsce tylko na głośnik niskotonowy, ponieważ źródła basu ucho ludzkie i tak nie jest w stanie zlokalizować.

Opisywane urządzenia mają zazwyczaj moc 80-150 watów dla odseparowanych zestawów przednich do ponad 1000 watów dla subwooferów. Taki zestaw potrafi wytwarzać dźwięk o głośności ok. 130 decybeli, a czasami nawet więcej, przy częstotliwościach od 20 Hz do 20 kHz. Porównywalny hałas generują samoloty podczas startu czy wybuchająca bardzo duża petarda.

Dużo prądu, więcej mocy

Do napędzenia membran zamontowanych głośników potrzebny jest wzmacniacz, a w profesjonalnych systemach - czasem nawet kilka takich urządzeń. Jeden wzmacniacz zasila cały system audio lub tylko jeden z jego komponentów. Przykładowo w instalacji z dwoma wzmacniczami jeden wzmacniacz dwukanałowy zasila prawą i lewą stronę zestawu przedniego, a drugi wzmacniacz jednokanałowy podaje prąd do głośnika niskotonowego z tyłu samochodu. Wzmacniacze montuje się zazwyczaj w bagażniku samochodu, w sąsiedztwie głośników niskotonowych. Moc wzmacniaczy dopasowuje się zawsze do mocy głośników.

W dobrych systemach łącznie ich moc wynosi od kilkuset do kilku tysięcy watów. Obok wzmacniacza instaluje się często kondensator. Ma on za zadanie magazynować energię, którą może oddać wzmacniaczowi w nagłej potrzebie, np. w razie chwilowego spadku poziomu napięcia dostarczanego z akumulatorów. Współczesne kondensatory mają duże pojemności, rzędu 1 farada, i są już dostępne od 200 złotych, do niedawna kosztowały tyle co średniej klasy wzmacniacz, nawet kilka tys. zł.

Artykuł pochodzi z PC Format 9/2008 - więcej o zawartości magazynu dowiesz się klikając na ten link

Jednostka sterująca

W zestawie car audio nie może zabraknąć źródła dźwięku, czyli radioodtwarzacza. Przy konstruowaniu systemu audio w celach prywatnych używa się urządzeń ze średniego przedziału cenowego. Kosztują one od 1 do 2 tysięcy złotych. Radioodtwarzacze są wyposażone w rozbudowane korektory graficzne (equalizery), które pozwalają dopasować dźwięk do preferencji użytkownika. Jeszcze lepsze radia mają zazwyczaj 24-bitowe przetworniki cyfrowo-analogowe (w przeciętnych radioodtwarzaczach- 16-bitowe), co pozwala uzyskać brzmienie top hi-fi.

Przy zabudowie auta do udziału w zawodach Sound Off, w których ocenia się ogólną jakość brzmienia systemu car audio, a nie głośność, montuje się zarówno radioodtwarzacz, jak i osobny procesor dźwięku. Drugie urządzenie służy do cyfrowej lub cyfrowo-analogowej obróbki sygnałów. Spełnia ono różne funkcje, może dodawać do sygnału podstawowego efekty, takie jak pogłos, przesuwać sygnał w fazie, opóźniać sygnał z głośników czy zmieniać sygnał w określony sposób: nadawać mu barwę, zniekształcać, zmieniać jego rozpiętość dynamiczną. Przykładowym zabiegiem może być przesunięcie źródła dźwięku, tak by scena muzyczna była symetryczna względem słuchacza. W tym celu można ustawić odpowiednie opóźnienie dla głośników przednich ulokowanych po prawej stronie, by generowany przez nie dźwięk dochodził do uszu kierowcy w tym samym czasie co z głośników po lewej stronie auta. Procesor dźwięku pozwala także w dużym uproszczeniu stworzyć wrażenie, że scena muzyczna znajduje się znacznie z przodu, blisko połowy maski samochodu. Dzięki temu słuchacz może się poczuć jak na koncercie.

Artykuł pochodzi z PC Format 9/2008 - więcej o zawartości magazynu dowiesz się klikając na ten link



Sprawdzaj moc RMS

O rzeczywistych możliwościach urządzeń audio - głośników, wzmacniaczy - świadczy parametr RMS i na niego należy zwracać uwagę przy zakupie. RMS informuje, jakie maksymalne natężenie ma dźwięk odtwarzany przez urządzenie prawidłowo i bez przerwy. Renomowani producenci podają moc RMS. Natomiast w specyfikacji tańszego sprzętu audio podawana jest moc muzyczna - maksymalna moc generowana przez 1-2 sekundy albo chwilowa szczytowa moc PMPO (np. 1000 W). Wartości te mają zrobić wrażenie na niezorientowanym kliencie, ale nie mają nic wspólnego z rzeczywistą mocą urządzenia. Na przykład głośnik za 80 zł, kupiony w markecie, ma moc muzyczną 150 watów, a moc RMS - niewiele ponad 30 watów.

Źródło informacji

PC Format
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy