2010 będzie rokiem kina 3D

W 2010 roku kolejnym standardem po telewizji HD zostanie 3D. Sukces filmu "Avatar" tylko przyśpieszy debiut kina 3D w domowym zaciszu,

Podczas największych targów elektroniki konsumenckiej w Europie, berlińskiej IFA, tylko dwóch producentów telewizorów - Panasonic oraz Sony - otwarcie promowało technologię 3D nowej generacji. Reszta firm podchodziła do całego pomysłu ze sporym dystansem. Ale to było we wrześniu. Finansowy sukces filmu Jamesa Camerona i zainteresowanie klientów technologią 3D sprawiło, że na 2010 rok każdy wielki producent elektroniki zapowiedział telewizor 3D współpracujący z stereoskopowym sygnałem 3D. Na czym polega to rozwiązanie?

Przeczytaj recenzję filmu "Avatar"

Reklama

Z 3D na nosie

3D w nowym wydaniu ma dostarczyć widzom obraz przestrzenny, czyli stworzyć iluzję głębi i odległości. Aby to zrobić konieczne jest wręczenie widzom obrazu osobno do lewego i prawego oka. Każdy z obrazów do steropara, która pokazuje daną scenę z dwóch punktów. Mózg potem łączy oba obrazy w trójwymiarową wizualizację, a widz mając na nosie odpowiednie okulary otrzymuje natomiast odpowiednią wizję trzech wymiarów.

Nowoczesna stereoskopia korzysta z dobrodziejstw cyfrowej rejestracji obrazu oraz specjalnych okularów, które technologicznie biją na głowę te znane z poprzednich lat. Dodatkowo, kolejna generacja okularów stereoskopowych synchronizuje się z czujnikami umieszczonymi obok (lub w) telewizorze 3D. Telewizory 3D będzie zasadniczo można podzielić na "aktywne", które wymagają zastosowania jedynie okularów z aktywną migawką do oglądania treści 3D, jak również modeli "pasywnych", wyposażonych w filtr ekranowy. Na razie sale kinowe w Polsce, ale także w innych krajach, nie korzystają z takich zaawansowanych rozwiązań. W 2010 roku ulegnie to zmianie, a nawet przeciętny Kowalski będzie sobie mógł pozwolić na prawdziwe kino 3D w domu. Przynajmniej teoretycznie.

3D w domu

- Od momentu zaprezentowania pierwszej produkcji filmowej w 1888 roku mieliśmy do czynienia z kilkoma przełomowymi dla kinematografii wydarzeniami. Obecnie następuje kolejny przełom w dziedzinie wyświetlenia obrazu - podsumował "rewolucję" 3D Radek Jaworski z Panasonic, firmy współpracującej przy produkcji "Avatara". Immersja 3D w zaciszu domowym nie była jednak możliwa, gdyby nie trzy fakty.

Po pierwsze ustalono format, w którym nagrywane i odtwarzane będą materiały 3D - jest nim krążek Blu-ray. Tylko on jest w stanie pomieścić zarówno standardową, jak i trójwymiarową wersję filmu. Bez ustalenie jednego, wspólnego standardu studia filmowe nie wiedziały, z jakiej technologi 3D korzystać podczas przygotowywania materiałów. Drugim krokiem była decyzja stacji telewizyjnych o rozpoczęciu realizacji i transmisji programów realizowanych w 3D. Oprócz telewizji, w trzech wymiarach będziemy również oglądać sport, w tym mecze odbywające się podczas mistrzostw świata. Trzecim spektrum dla wizji 3D są gry wideo. Wydają się one naturalnym środowiskiem dla wprowadzenia tych rozwiązań. Wraz z filmem "Avatar" zadebiutowała gra korzystająca z technologii obrazu 3D.

Bez wątpienia sale kinowe potrzebują nowych rozwiązań, aby przyciągnąć widzów. Okulary 3D wydają się być doskonałym wabikiem. Tylko część społeczeństwa będzie sobie mogła pozwolić na taką rozrywkę w domu. Natomiast za sprawą 3D wyprawa do kina znowu stanie się przygodą i ciekawym przeżyciem.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy