Ziemia będzie miała pierścienie niczym Saturn

Astronomowie uważają, że Saturn w przyszłości straci swoje przepiękne pierścienie, tymczasem Mars może je zyskać na skutek rozpadu swoich księżyców. Co ciekawe, Ziemia też może posiadać pierścienie, i to całkiem niedługo. Będą to jednak zupełnie inne pierścienie.

Astronomowie uważają, że Saturn w przyszłości straci swoje przepiękne pierścienie, tymczasem Mars może je zyskać na skutek rozpadu swoich księżyców. Co ciekawe, Ziemia też może posiadać pierścienie, i to całkiem niedługo. Będą to jednak zupełnie inne pierścienie.
Ziemia będzie miała pierścienie zbudowane ze śmieci /123RF/PICSEL

Naukowcy biją na alarm, że zaśmiecanie orbity Ziemi nigdy jeszcze nie było tak intensywne jak obecnie. Jeśli nic w tej kwestii się nie zmieni, a najpewniej tak będzie, patrząc przez pryzmat braku globalnej reakcji na zaśmiecanie oceanów, to w niedalekiej przyszłości Ziemia "wzbogaci się" o pierścienie śmieci.

Europejska Agencja Kosmiczna podała, że obecnie wokół naszej planety orbituje aż 170 milionów fragmentów kosmicznych śmieci. To szczątki o średnicy większej niż jeden milimetr. Tymczasem blisko 700 tysięcy ma średnicę większą niż 1,3 centymetra. Naukowcy ostrzegają, że każdy z tych fragmentów znajduje się poza kontrolą i może doprowadzić do uszkodzenia instalacji kosmicznych.

Reklama

W najgorszym scenariuszu niebawem może dojść do wystąpienia apokaliptycznej reakcji łańcuchowej. Gdy jeden z większych kosmicznych śmieci zderzy się z dużym satelitą, dojdzie do jego rozpadu, a kolejne fragmenty będą uderzały w inne instalacje tworząc sceny dobrze znane nam z filmu Grawitacja. Ostatecznie na orbicie powstaną pierścienie śmieci, które uniemożliwią realizację misji kosmicznych.

Obecnie kilka agencji kosmicznych i prywatnych firm opracowuje technologie utylizacji kosmicznych śmieci. Jednak jak wskazują eksperci, uprzątnięcie orbity może zająć wiele dekad, a w międzyczasie będą dochodziły kolejne śmieci, ponieważ firmom, ze względu na ograniczenie kosztów, nie zależy na tym, by tworzyć satelity, które same będą się dezintegrować w atmosferze.

Firma RS Components zaprezentowała niedawno infografiki, z których możemy dowiedzieć się, jakie kraje w największym stopniu zaśmiecają ziemską orbitę swoimi urządzeniami. Prym w tej materii wiedzie Rosja, która przyczyniła się do powstania aż 14 403 kosmicznych śmieci. Na drugim miejscu są Stany Zjednoczone z równie ogromną liczbą 8 734 śmieci, a na trzecim miejscu uplasowały się Chiny, które będą mocno goniły stawkę, obecnie mając na swoim koncie 4 688 śmieci.

Eksperci wyliczają, że na orbicie znajduje się już 30 tysięcy różnych kosmicznych śmieci, w skład których wchodzą elementy rakiet, satelitów i pojazdów kosmicznych. Prognozy wskazują, że na pierwsze miejsce tego niechlubnego rankingu w ciągu 2 lat wysuną się Chiny. W swoich planach mają one wyniesienie na orbitę dziesiątek tysięcy satelitów, a także budowę dużej stacji kosmicznej i loty na Księżyc.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kosmiczne śmieci | Kosmos | NASA | satelity
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy