Teleskop Hubble'a uchwycił supernową 2,5 mld razy jaśniejszą od Słońca
Kosmiczny Teleskop Hubble'a, choć ma ponad trzy dekady, tak nadal zaskakuje. Astronomowie wykorzystali potężne obserwatorium do zobrazowania galaktyki, gdzie znajduje się potężna supernowa. Jej jasność oszacowano na 2,5 mld razy większą od Słońca. Wybuch jest pozostałością z bardzo dużej gwiazdy.
Kosmiczny Teleskop Hubble'a znajduje się w przestrzeni od ponad 30 lat, ale nadal ma się dobrze i co chwilę dostarcza nam niesamowite widoki z odległego wszechświata. Tym razem na nowym obrazie mamy okazję podziwiać galaktykę z ogromną supernową, czyli pozostałością po wybuchu gwiazdy.
Kosmiczny Teleskop Hubble'a został skierowany na konstelację Lwa, gdzie uchwycił na zdjęciu galaktykę o nazwie UGC 5189A. Znajduje się ona około 150 mln lat świetlnych od nas. Obserwacje obiektu prowadzone są od 2010 r., bo została tam dostrzeżona ogromna supernowa, która przykuła uwagę astronomów.
Wspomniana supernowa jest ogromna i jej jasność oszacowano na 2,5 mld razy większą od Słońca! Tyle światła obiekt sklasyfikowany pod nazwą SN 2010jl wyemitował w ciągu trzech lat obserwacji.
SN 2010jl jest supernową typu II, a więc pozostałością po eksplozji masywnej gwiazdy. Jej masę oszacowano na co najmniej około 40-50 razy większą od Słońca. Astronomowie twierdzą, że obserwacje takich obiektów pozwolą nam lepiej zrozumieć to, co dzieje się z gwiazdami po ich śmierci. Supernowe to potężne eksplozje, do których dochodzi w momencie wyczerpania paliwa.
Sama galaktyka UGC 5189A jest mniejsza od Drogi Mlecznej, blisko trzykrotnie, bo jej średnica wynosi około 36 tys. lat świetlnych. To płaski oraz zniekształcony obiekt, co dobrze oddaje zdjęcie przechwycone przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a.
Kosmiczny Teleskop Hubble'a to obserwatorium, które wniosło olbrzymi wkład w obserwacje kosmosu spoza Ziemi. Do niedawna było ono najpotężniejszym urządzeniem tego typu, którym dysponowała ludzkość. Teraz jest to Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, który został wystrzelony ponad dwa lata temu.
NASA wierzy, że żywotność Kosmicznego Teleskopu Hubble’a będzie można wydłużyć nawet o około dekadę, ale w tym celu potrzebna będzie misja serwisowa z udziałem astronautów. Pod uwagę brana jest kapsuła Dragon firmy SpaceX, która zabrałaby załogę, ale na razie są to wstępne pomysły i bez konkretnego planu.
