Lenovo Yoga Book

Pierwsze wrażenie na temat urządzenia, jeszcze przed jego rozpakowaniem to zaskoczenie. Jak w takim małym pudełku może znajdować się tak wielofunkcyjne urządzenie.
Po rozpakowaniu ukazuje się smukłe, super cienkie urządzenie o niewielkiej wadze. Sprawia to, że świetnie nadaje się do użytkowania podczas podróżowania czy też do codziennego noszenia do pracy lub do szkoły.

Otwieranie pokrywy za pomocą zawiasów bardzo sprawnie działa, oferując możliwość obrotu ekranu o 360 stopni. Umożliwia ono używanie urządzenia w różnych konfiguracjach - jako tablet, jako laptop czy w wersji "namiotowej". Można również ustawić położenie "książki", które sprawdza się podczas ręcznego pisania, niczym notowanie jak w zeszycie. Każdy znajdzie dla siebie coś, co lubi. Obroty ekranu są płynne, w zależności od jego położenia. Myślę, że można by tu było jeszcze dodać opcję odłączenia ekranu od części z klawiaturą, która jest zbędna podczas korzystania z urządzenia w wersji tablet.

Przycisk włączania oraz obok niego regulacji głośności umieszczone z prawego boku to świetna lokalizacja i bardzo poręczna. Ogromnym niedociągnięciem jest brak wejścia USB. Jedyne wejście miniUSB, wykorzystywane również jako wejście do ładowania baterii to zdecydowanie za mało. Często na różnych nośnikach przechowywane są pliki, które jak się okazuje nie można otworzyć na Yoga Book. Musimy wykorzystać przesyłanie za pomocą Internetu lub Bluetooth. Warto zwrócić uwagę na wbudowany modem LTE do karty SIM, co jest znakomitym rozwiązaniem ułatwiającym korzystanie z Internetu.

Po otwarciu ukazuje się znany i sprawdzony system Windows. Praca w tym oprogramowaniu świetnie się sprawdza, szczególnie dla przyzwyczajonych użytkowników takich jak ja. Najnowsza jego wersja oferuje unowocześnione wersje znanych aplikacji takich jak Word, Excel czy PowerPoint, w których praca jest bardzo przyjemna po zapoznaniu się z oferowanymi nowościami. 

Dobrej jakości procesor zapewnia świetną wydajność urządzenia. Urządzenie działa szybko i sprawnie, nie zacinając się. Bateria zaskakuje bardzo pozytywnie. Umożliwia długie korzystanie z urządzenia, co jest ogromną zaletą i sprawdza się nie tylko podczas podróży, ale również podczas zwykłej eksploatacji, nie martwiąc się o dostęp do źródła prądu. Do zestawu dołączona jest ładowarka o dość dużej mocy znamionowej, która dość szybko radzi sobie z naładowaniem urządzenia.

Ekran wydaje się być trochę mały jak dla laptopa, ale idealny pod względem rozmiaru dla tableta. Kolory są wyraziste i ostre co sprawia, że grafika jest wręcz perfekcyjna. Przeglądnie stron w Internecie, zdjęć czy różnorodnych obrazków jest bardzo przyjemne. Dodatkowo super głośniki z realistycznym dźwiękiem sprawiają, że oglądanie filmów staje się wyjątkowym doznaniem. Mini seans filmowy sprawia wrażenie niczym wizyta w kinie. Pomimo małych rozmiarów ekranu, świetna rozdzielczość ekranu Full HD sprawia, że śmiało można z niego korzystać. Niczym nie odbiega od wysoko postawionej poprzeczki aparat. Zdjęcia i filmy zrobione przy jego pomocy są świetnej jakości.

Korzystanie z dotykowej klawiatury Halo początkowo wydaje się być przyjemne. Interaktywna klawiatura uaktywnia się po jej dotknięciu, co początkowo jest trochę denerwujące. Minusem są również dźwięki i charakterystyczne wibracje podczas jej używania. Idealnie sprawdza się ona podczas pisania krótkich wiadomości na portalach społecznościowych czy do wpisywania haseł w internetowej wyszukiwarce. Jednak do pisania dłuższych form pisemnych tradycyjna klawiatura jest o wiele lepsza. Być może to kwestia przyzwyczajenia i podczas dłuższego okresu pracy z Halo odczucia mogą się zmienić.

W zestawie znajduje się również interaktywny długopis. Idealnie sprawdza się on podczas poruszania się po dotykowym ekranie. Jednak jego prawdziwe oblicze można odkryć w czasie ręcznego pisania. Można pisać zarówno po dotykowym ekranie, jak i po obszarze klawiatury, która zamienia się w czarną taflę - idealne pole do popisu. Ta druga opcja jest o wiele lepsza, gdyż od razu widać efekt pracy na ekranie. Do ręcznego notowania można wykorzystać wiele różnorodnych aplikacji. Praca z nimi zależy od preferencji użytkownika, gdyż każda oferuje podobny zakres możliwości. Na uwagę zasługuje również opcja zrobienia rzutu ekranu i kreślenia odręcznych notatek po nim. Jest to świetne narzędzie, umożliwiające podkreślenie i wypuklenie pewnych elementów. Świetnie się sprawdza podczas prowadzenia prelekcji czy wykładów lub również do własnego użytku.

Funkcja odręcznego pisania i rysowania oferuje wiele możliwości. Wybór grubości rysika, jego wielkości, koloru to tylko nieliczne. Tworzenie własnoręcznej grafiki w wersji interaktywnej to genialna opcja. Na pewno bardzo przydatna dla grafików i artystów, którzy od razu swoje prace mogą zapisać w formie pliku, pomijając etap skanowania. Chociaż satysfakcję z takiej zabawy odczuwa każdy łącznie ze mną.

Spędzając dwa tygodnie z Lenovo Yoga Book można odkryć jego prawdziwe oblicze. Niewinne, malutkie urządzenie to prawdziwy lew wśród swoich konkurentów, które niczym król jest najlepsze i najważniejsze. Szeroka gama możliwości i opcji użytkowania oraz idealne parametry przyciemniają małe niedogodności, sprawiając że każdy chciałbym mieć na własność Lenovo Yoga Book.

Yoga Book do zadań specjalnych

Będąc strażakiem uważam, że urządzenie takie jak Yoga Book jest bardzo przydatne strażakowi dowodzącemu akcją ratowniczą. Dlatego zabrałem ze sobą urządzenie do pracy,  na ćwiczenia, by rzeczywiście to sprawdzić. 

W fazie przygotowań ćwiczeń bojowych jednostek Państwowej Straży Pożarnej bardzo ważne jest sporządzenie scenariusza ćwiczeń, które zawiera między innymi plan ćwiczeń oraz cele. Warto, aby przed ćwiczeniami omówić go ze strażakami biorącymi w nich udział. I już w tym momencie moje nowe urządzenie sprawdza się idealnie. Świetnie wpasowuje się tutaj funkcja odręcznych notatek na scenariuszu i schematach podczas wyjaśniania kwestii.

Po krótkim omówieniu wyruszyliśmy na ćwiczenia. Po raz kolejny skorzystaliśmy z Yogi, bo niestety nie wszystkie samochody bojowe posiadają nawigację.

W tym przypadku użyliśmy najprostszej wersji map czyli Google Maps. Jednak warto pomyśleć o aplikacji ArcMap lub innym systemie informacji geoprzestrzennej, zawierającym cenne informacje dla każdego dowódcy dojeżdżającego na miejsce prowadzonych działań.

Dojechaliśmy na miejsce i rozpoczęliśmy akcje ratowniczą. Dowodzenie bardzo często wymaga zapisywania niektórych informacji, sporządzania "na gorąco" schematów celem obrania odpowiedniego zamiaru taktycznego. Można wykorzystywać do tego mapy i duże arkusze papieru, ale ciężko, żeby wozić wszystkie mapy i dodatkowo jeszcze czyste duże arkusze papieru lub tablice sucho ścieralną na wozie, na którym i tak już jest mnóstwo sprzętu. Po raz kolejny wielki plus dla Yogi, która zajmuje niewiele miejsca, zawsze można ją mieć przy sobie i która oferuje te wszystkie możliwości.

Po ćwiczeniach jak zwykle nastąpiło ich podsumowanie i omówienie. Tutaj również wykorzystałem Yogę, by nakreślić sytuację celem lepszego jej zobrazowania.

Ponadto podczas rzeczywistych działań dzięki urządzeniu można byłoby zapisywać różnorakie dane niezbędne do meldunku. Jest możliwe wykorzystanie zarówno odręcznego pisania lub przy użyciu klawiatury. Ba, można nawet byłoby od razu wpisywać dane do systemu meldunków, co usprawniłoby ich tworzenie.

Lenovo Yoga Book świetnie się spisuje na służbie. Jest to idealne narzędzie pomocne każdemu dowódcy Państwowej Straż Pożarnej. Jego atutami są poręczność, lekkość oraz małe wymiary połączone z ogromem funkcji jakie można wykonywać na urządzeniu. Warto pomyśleć o wyposażeniu w nie każdej jednostki i powszechnemu korzystaniu podczas dowodzenia działaniami ratowniczymi.