Xiaomi Mi MIX 2S - pierwsze wrażenia

Xiaomi Mi MIX 2S /INTERIA.PL
Reklama

Podczas konferencji zorganizowanej w Szanghaju, Xiaomi zaprezentowało najnowszego smartfona - Mi MIX 2S. Jako jedna z nielicznych polskich redakcji mieliśmy okazję uczestniczyć w tym wydarzeniu. Oto pierwsze wrażenia z użytkowania flagowca.


Wyczekiwany Mi MIX 2S to następca modelu Mi MIX 2, popularnego także w naszym kraju. Jak najkrócej go opisać? To po prostu szybszy i lepszy Mi MIX 2, z nieco zmodyfikowanym tyłem wynikającym z obecności podwójnego aparatu. Nowy flagowiec Xiaomi ma bezramkowy ekran o przekątnej 5,99 cali, który wypełnia praktycznie cały przód obudowy. Pomimo wcześniejszych przecieków, nie jest to panel OLED, a sprawdzony LCD IPS. Nie można się jednak przyczepić do jakości wyświetlanego obrazu. Odwzorowanie kolorów i kontrast stoją na wysokim poziomie, a ekran pracuje on w rozdzielczości Full HD+. To bardzo dobrze funkcjonujące połączenie.

Reklama

Wygląd i wykonanie

Mi MIX 2S jest bardzo dobrze wykonany. Pod względem stylistyki to wręcz klon modelu Mi MIX 2, z tą różnicą, że z tyłu obudowy znalazła się przestrzeń na podwójnego aparatu. Podobnie jak w modelu Mi MIX 2, aparat przedni znajduje się u dołu obudowy. Nie jestem do końca przekonany do tego rozwiązania, bo łatwo dłonią zasłonić obiektyw kamery podczas robienia selfie, ale może to kwestia przyzwyczajenia.

Obudowa smartfona jest ceramiczna z aluminiową ramką. Spasowanie materiałów jest wzorowe, a bryłę można określić mianem solidnej. Mimo sporego rozmiaru ekranu smartfon jest poręczny i całkiem wygodnie leży w dłoni. Telefon będzie dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnej i białej. Każda z nich prezentuje się elegancko i przypadnie do gustu nawet najbardziej wymagającym użytkownikom. Mi szczególnie spodobał się smartfon w białej wersji kolorystycznej ze stylowymi, srebrnymi zdobieniami.

Warto nadmienić, że nowy flagowiec Xiaomi ma czytnik linii papilarnych, umieszczony w standardowym miejscu, z tyłu obudowy. Podczas pierwszych kilku użyć skanera wydaje się on działać bez zarzutu, chociaż do zweryfikowania tego niezbędne będą dokładniejsze testy. Wszystkie fizyczne przyciski umieszczono wzdłuż prawej krawędzi obudowy. Smartfon ma akumulator o pojemności 3400 mAh, umożliwiający szybkie ładowanie bezprzewodowe w standardzie Qi. O możliwościach akumulatora będziemy mogli wypowiedzieć się dopiero w finalnym teście smartfona.

Aparat - lepszy od iPhone'a X?

Nowy członek rodziny Xiaomi został wyposażony w podwójny aparat główny (Sony IMX363 12 Mpix), który ma oferować ponadprzeciętne możliwości fotograficzne, zwłaszcza w niekorzystnych warunkach oświetleniowych i w nocy. Kilka pierwszych zdjęć wykonanych przy użyciu Mi MIX 2S, pokazuje, że nowy smartfon Xiaomi może poważnie namieszać wśród liderów fotografii mobilnej. Na konferencji sugerowano wręcz, że Mi MIX 2S robi lepsze zdjęcia od iPhone'a X (w warunkach słabego oświetlenia) - Smartfon miał otrzymać 97 punktów w ocenie DxOMark - tyle, co iPhone X czy Mate 10 Pro. Nie omieszkamy tego sprawdzić w obszernym teście.

Moc obliczeniowa - lepiej od S9?

Na pokładzie Xiaomi Mi MIX 2S znajdziemy procesor Qualcomm Snapdragon 845 z grafiką Adreno 630. Takie połączenie zapewnia do 30 proc. lepszą wydajność i do 30 proc. niższe zużycie energii w porównaniu do poprzednika. W zestawie znajdziemy także standardowo 6 GB pamięci RAM (będzie także model z 8 GB, chociaż nie wiadomo czy w Polsce) i Androida Oreo.  Xiaomi podzieliło się swoimi danymi z popularnych benchmarków - Mi MIX 2S zdobył 277 178 punków w Antutu. Dla porównania - Galaxy S9+ (wersja europejska) miał wynik 247 124 punktów.

Xiaomi Mi MIX 2S na pewno będzie dostępny na polskim rynku w sugerowanej cenie ok. 2199 zł (takiej samej jak na start modelu Mi MIX 2). 

Telefon zadebiutuje w Chinach 3 kwietnia. Data premiery urządzenia w naszym kraju nie jest znana, aczkolwiek pełny test będziecie mogli przeczytać na Mobtechu w drugiej połowie kwietnia.

MP, Szanghaj

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Xiaomi | Telefon Xiaomi | Android
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama